POMOŻEMY ZABEZPIECZYĆ JEDNO Z NAJWAŻNIEJSZYCH ODKRYĆ KONSERWATORSKICH OSTATNICH LAT
Bezcenna polichromia gotycka odkryta na elewacji kamienicy w Rynku Głównym zostanie z pomocą SKOZK zabezpieczona dla przyszłych pokoleń. Jedno z najważniejszych odkryć konserwatorskich ostatnich lat może zmienić nasze wyobrażenia o tym, jak wyglądał pejzaż polskich miast w średniowieczu.
Malowidło o powierzchni ok. 2 metrów kwadratowych odkryto wiosną tego roku podczas remontu elewacji. Polichromia była zamurowana w niszy pomiędzy II a III piętrem na elewacji dwóch sąsiadujących ze sobą kamienic: „Pod Jaszczurką” i Bonerowskiej (odpowiednio Rynek Główny 8 i 9). Przedstawia postać kobiecą w aureoli i koronie, z mieczem w lewej ręce. Malowidło powstało przypuszczalnie w XV wieku, a w kolejnym stuleciu zostało zamurowana, co sprawiło, że zachowało się do dziś w stosunkowo dobrym stanie. Historycy sztuki zaznaczają, że jest jeszcze za wcześnie na wiarygodną interpretację tego malowidła, nie mają jednak wątpliwości, że jest to dzieło o tematyce sakralnej, fragment niezachowanej, zapewne dużo większej całości zdobiącej elewacje świeckiego budynku przy głównym placu miasta. Do końca tego roku przeprowadzone zostaną dokładne badania malowidła. Obejmą one m.in. analizę tynku, na którym je namalowano, oraz użytych pigmentów. Konserwatorzy zajmą się również zabezpieczeniem polichromii przed nadchodzącą zimą oraz przygotują projekt jej ekspozycji. Rozwiązaniem, ku któremu skłaniają się władze konserwatorskie, będzie kompletna konserwacja malowidła, jego ponowne zamurowanie i wykonanie na elewacji jego odwzorowania, opartego na szczegółowej inwentaryzacji w technice laserowej 3D. Oryginał, nawet zakonserwowany, mógłby ulec zniszczeniu w wyniku oddziaływania deszczu, wiatru, promieni słonecznych i zanieczyszczeń powietrza.
Zaplanowane badania przybliżą nas do odpowiedzi na niektóre pytania związane z dziejami tego zabytku. Być może uda się wyjaśnić, czy jego powstanie miało związek z krakowskim dworem Artusa, czyli reprezentacyjną siedzibą kongregacji kupieckiej, która – jak się przypuszcza – miała się mieścić w średniowieczu w rozległym budynku, z którego wydzieliły się następnie dwie kamienice: Montelupich (Rynek Główny 7) i „Pod Jaszczurką” (Rynek Główny 8). Relacje kronikarskie dowodzą, że jeszcze pod koniec XVI wieku połączona z nimi była trzecia kamienica – Bonerowska przy Rynku Głównym 9. Świadectwem tych związków są m.in. zachowane do dziś kamienne portale w murach granicznych tych budynków, zapewniające niegdyś swobodne przejście między nimi. Według hipotezy dra Waldemara Komorowskiego główna sala domniemanego dworu Artusa znajduje się dziś w oficynie kamienicy Montelupich. Reprezentacyjny charakter tego obiektu tłumaczyłby ozdobienie jego elewacji dekoracją malarską wysokiej klasy artystycznej.
Tegoroczne prace związane z przebadaniem i zabezpieczeniem znaleziska będą kosztowały ponad 87.000 zł, z czego Społeczny Komitet przeznaczy na ten cel 39.750 zł z Narodowego Funduszu Rewaloryzacji Zabytków Krakowa.