31.10.2013 r. – Zabytkowe cmentarze | Małgorzata Mrowiec
Wspólnie ratujmy nagrobki
AKCJA. Kwestujący przez trzy dni będą prosić o datki na ratowanie zabytkowych nagrobków na krakowskich nekropoliach. Na pomoc czekają tysiące obiektów. Potrzeba pieniędzy, ale również łudzi, którzy będą mieli serce, aby się o nie troszczyć.
Już po raz 33. odbędzie się w tym roku cmentarna kwesta na naprawy, a często wręcz wydobywanie z ziemi i ratowanie zabytkowych nagrobków. Zaczyna się jutro. Od 1981 roku organizuje ją nieprzerwanie Obywatelski Komitet Ratowania Krakowa. Ubiegłoroczna zbiórka przyniosła ok. 60 tys. złotych.
Komitet zajmuje się grobami opuszczonymi, które nie mają tzw. dysponentów. – To zarówno historia Krakowa, jak i Polski. Cmentarz jest wielką kamienną księgą – tłumaczy Mikołaj Kornecki, przewodniczący OKRK.
Ostatnio komitet w swoich działaniach na cmentarzu Rakowickim skupia się na pasie 11. Są tam groby z okresu od połowy do końca XIX wieku. -Często leżą tylko powywracane kamienie, a po odkopaniu okazuje się, że mają tablice, a na nich są nazwiska. Poprzez kwerendy dowiadujemy się, kto został tam pochowany. W ten sposób przywracamy pamięć o dawnych krakowianach: zarówno zasłużonych, jak i zwykłych mieszkańcach – mówi Kornecki.
W ciągu 30 lat OKRK udało się w sumie wyremontować ponad 500 grobów. W tym roku do tej listy dołączyły następne trzy, przy których prace trwały już kolejny sezon. Na Rakowicach został wyremontowany nagrobek rodziny Heleny Modrzejewskiej: jej matki Józefy Bendowej, brata i również aktora – Feliksa Bendy oraz przyrodniego brata Adolfa Opida i jego syna Bolesława (obaj byli architektami). Z kolei na Nowym Cmentarzu Podgórskim dokończono naprawę grobów, wraz z otoczeniem i ogrodzeniem: Schreinzerów i Malewskich (rodzina nauczycieli).
Szef OKRK zwraca uwagę, że na pomoc czekają jeszcze tysiące grobowców i pomników nagrobnych. Co więcej, po ostatnim przeglądzie obiektów, które remontowano w latach 80., okazało się, że wiele z nich musi iść do poprawki. – Wtedy były inne materiały i technologie. A może to też kwestia powietrza, które zabija nie tylko ludzi, ale też zabytki – kwituje Kornecki.
Ratowanie nagrobków dawnych krakowian wspiera też Społeczny Komitet Odnowy Zabytków Krakowa (w tym roku przeznaczył na to ponad 500 tys. zł, w przyszłym – planuje zwiększyć pulę na ten cel do 800 tys.), a pieniądze na remonty grobów wojennych wykładają też urzędy i Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa
Mikołaj Kornecki wspomina, że za poprzedniego szefa resortu kultury istniał ministerialny fundusz na odnowę cennych nagrobków, z pulą 3 mln zł. – Własny wkład musiał wynieść l0 procent. W tamtych dwóch czy trzech latach udało nam się naprawić kilkadziesiąt grobów! Dlatego apeluję o przywrócenie tego funduszu – mówi.
Ma też inny apel: o przyłączanie się do OKRK. Na początku liczył on ponad 200 osób (teraz ponad 20) i kwestował na wszystkich cmentarzach. -Ktoś powinien tę działalność kontynuować – przekonuje Kornecki.
OKRK będzie prowadził zbiórkę od godz. 9 do zmroku: jutro na cmentarzach Rakowickim, Podgórskim oraz w Bronowicach, 2 listopada na cmentarzach Rakowickim i Podgórskim, 3 XI na Rakowicach. Do wrzucenia datku do puszki będą nas zachęcać m.in. Anna Dymna, Jerzy Fedorowicz i Aleksander „Makino" Kobyliński. Kwestować mają też bracia kurkowi, VIII LO i Centrum Młodzieży im. Jordana Każdy może jeszcze zostać kwestującym – wystarczy w którymś z dni zbiórki zjawić się w biurze przy ul. Rakowickiej 41 z dowodem osobistym i chęcią pomocy.
Autor: Małgorzata Mrowiec
Data publikacji: 31.10.2013 r.
Miejsce publikacji: 4