Pomogli także Cystersom
Rozmowa z prof dr. hab. Franciszkiem Ziejką, przewodniczącym Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa- Czy Nowa Huta może liczyć na dotacje Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa?- Generalnie naszym zadaniem jest przede wszystkim ratowanie najstarszych zabytków, których w Krakowie jest wiele. Jeszcze nie tak dawno, za czasów prof. Tadeusza Chrzanowskiego toczyła się w SKOZK dyskusja czy dzieła powstałe na przełomie XIX i XX wieku, w stylu neogotyckim, jak chociażby seminarium duchowne przy Podzamczu, zasługują na opiekę ze strony SKOZK? Dziś doszliśmy do tego, że wspieramy restaurację i konserwacje, niektórych bardzo cennych budowli z lat dwudziestych i 30. dwudziestego wieku.Jak na razie taką granicą czasową dla uznania obiektu za „zabytek” i przyznania dotacji jest dla Komitetu II wojna światowa. Nowa Huta istnieje dopiero 60 lat. Jest wpisana na listę zabytków, jako ”założenie urbanistyczne”, natomiast naszym zadaniem jest dotowanie rewaloryzacji poszczególnych gmachów, a nie całych, rozległych dzielnic. To wykracza znacznie poza nasze możliwości. Obawiam się, że jeszcze nie ma „.pogody” (bo gdzie starówka lubelska,czy Zamość?), by Nową Hutę dofinansowywać ze Społecznego Komitetu, ale jej 60-lecie może być „prowokacją” do przedyskutowania problemu, chociażby na zbliżającym się Kongresie Kultury Polskiej. (Odbędzie się od 23 do 25 września — dop. red).- Na obrzeżach dzisiejszej Dzielnicy XVIII znajduje się wszak wiele pojedynczych zabytkowych obiektów…- Nie mogę obiecywać, ze dołożymy do Placu Centralnego, na to byłoby za wcześnie, ale zarówno w przeszłości, jak dziś, corocznie wspieramy najbardziej zabytkowe obiekty na obrzeżach miasta. Myślę tu o rewaloryzacji kościoła w Ruszczy, czy klasztoru Cystersów. Dofinansowaliśmy również odnowę pięknego pałacu w Kościelnikach. Jesteśmy otwarci i nie było sytuacji byśmy odmówili np. Cystersom. W klasztorze, także dzięki naszym środkom, zakonserwowane zostały m.in. polichromie Stanisława Samostrzelnika -bezcenne dziedzictwo…- Jak dużymi dotacjami dysponuje SKOZK na ten rok?- Jest to dotacja centralna z budżetu państwa, w ramach budżetu Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Pojawia się od 1985 roku. Kiedyś były to kilkumilionowe dotacje, za czasów prezydenta Aleksandra Kwaśniewskie-go obejmowały od 20 do 30 milionów. Prezydent Lech Kaczyński, po objęciu urzędu i pierwszej wizycie w Krakowie, zobowiązał się że wzmocni dotowanie ratowania zabytków i dotrzymuje słowa. Otrzymujemy corocznie około 45 mln zł. W tym roku mamy 44,8 mln zł, które rozdysponowaliśmy na około 120 obiektów. Ponad połowa, to dotacja na kontynuowanie prac restauracyjnych, bo te zwykle trwają przez kilka lat, ale do planu budżetowego wprowadziliśmy kilkanaście nowych obiektów. Głównymi beneficjantami są Gmina Miasta Kraków: dotacja obejmuje rewaloryzację Pałacu pod Krzysztoforami, Sukiennice, Wieżę Ratuszową. Kolejnym z beneficjentów jest Wzgórze Wawelskie z zamkiem i katedrą wawelską. W tym roku przeznaczyliśmy 600 tys. zł na rozpoczęcie prac restauracyjnych w kaplicy Wazów, a na całe Wzgórze Wawelskie – ponad 2 mln zł. Bardzo ważnym beneficjentem jest kościół krakowski i to wielowyznaniowy. Głównie parafie katolickie, ale wspieraliśmy także remont greckokatolickiego kościoła św. Norberta, kaplicy prawosławnej przy ul. Szczepańskiej, synagog. Jednak głównie są to wielkie świątynie: m.in. kościół Mariacki, gdzie kończymy wymianę posadzki, przeznaczyliśmy dotację na restaurację kościoła Bożego Ciała na Kazimierzu, (kończy się tam remont dachu i elewacji i rozpocznie restauracja wnętrza). Także w kościele św. Katarzyny trwają prace możliwe dzięki dotacji SKOZK, kończąc na kościele św. Salwatora. Dajemy dotacje dla uczelni wyższych – od najstarszych budowli Uniwersytetu Jagiellońskiego po Akademię Sztuk Pięknych. Znaczące kwoty przekazano do ub. roku na restaurację Collegium Godlewskiego, głównej siedziby Uniwersytetu Rolniczego. Beneficjentami są również niektóre szkoły średnie, jak chociażby Zespół Szkół Ekonomicznych przy Podwalu, pochodząca z XIX wieku budowla w stylu secesyjnym, ale także szkoły ludowe, pochodzące jeszcze z czasów galicyjskich. – Na dotacje z SKOZK mogą liczyć także osoby prywatne, właściciele zabytkowych obiektów? – Tak było choćby w przypadku Kościelnik, gdzie wsparliśmy dotacją prywatnego właściciela zrujnowanego pałacu, budowli o cechach hiotorycznych, wpisanej do rejestru zabytków. Jesli prace rewaloryzacyjne są dobrze prowadzone, to istnieje nawet szansa na znaczące umorzenie niektórych nakładów. Staramy się wspierać właścicieli na zasadzie, że połowę kosztów muszą ponieść z własnych środków, ale jeśli Komitet otrzymuje dokumentację pokazującą, że właściciel danego obiekturatuje zabytek od zagłady, to wówczas może otrzymać bezzwrotna zapomogę. Wymienię dla przykłafu wspaniała kamienicę przy Ariańskiej 18, z zabytkowym sgraffiti, której właściciel juz trzeci rok z rzędu otrzymuje znaczące dotacje, ale też angażuje własne środki. Warunkiem jest, by był właściciel prawny , a zabytek musi być wpisany na listę zabytków.
Autor:
Data publikacji: 15.05.2009 nr 20 (945)
Miejsce publikacji: 5