Wczoraj na Wawelu otwarto część odrestaurowanych renesansowych ogrodów. Na razie ogródek liczy sobie 300 m. kw. -jest to jednak dopiero pierwsza część zakrojonego na szeroką skalę planu rekonstrukcji królewskiej zieleni. Ogród – umieszczony na tarasie przy wschodniej elewacji zamku – jest typowym ogrodem renesansowym. Nie spotkamy tutaj bujnej roślinności i kęp drzew, do jakich przyzwyczaiły nas ogrody angielskie. To raczej wybrukowany cegłami dziedziniec z kwadratami obsadzonej roślinami ziemi oraz drewnianymi skrzyniami, w których rosną pojedyncze rośliny. Na samym końcu ogrodu znajduje się fragment nieuporządkowanej zieleni – tzw. łąka kwietna (na razie bez kwiatów). Takie łąki były typowe dla mieszkańców zamkniętych gotyckich miast, tęskniących do skrawka przyrody. Będzie więcej Ogródek, pokazywany teraz, to część planu, który będzie realizowany w ciągu najbliższych lat – poinformował Jerzy Pietrus, wicedyrektor ds. muzealnych Zamku Królewskiego na Wawelu. – Zaczynaliśmy go nie wiedząc, jaką lawinę prac archeologicznych i badań spowodujemy. Za rok, półtora powstanie plan zagospodarowania kolejnych tarasów. W przyszłym roku powinniśmy uruchomić ogród na dolnym tarasie, mającym powierzchnię trzykrotnie większą – dodaje Jerzy Petrus. Obecna szata roślinna nie jest docelowa, a dostosowana do czasu uruchomienia ogrodu. W skrzyniach rosną pojedyncze rośliny – kocimiętka, macierzanka, lawenda, ruta, aksamitki, róża francuska. Kto rujnował? Ogrody na Wawelu zaczęły popadać w ruinę po wyprowadzce dworu królewskiego. Pierwszym poważnym kataklizmem, który dotknął ogrody był „potop” – w tym miejscu stacjonowali polscy obrońcy. Ostatecznie do zniszczenia ogrodu przyczynili się Austriacy, przerabiający zamek na cytadelę. Podczas rekonstrukcji trzeba było usunąć warstwę ziemi sięgającą kilku metrów. Część ogrodu została odtworzona na podstawie zachowanych resztek kamieniarki, część w oparciu o plany innych ogrodów europejskich z XVI i XVII wieku. Poza tym – istnieją XVI-wieczne podręczniki zakładania ogrodów. Rekonstrukcją zajmował się specjalnie wyłoniony zespół architektów, a prace zostały sfinansowane z Narodowego Funduszu Rewaloryzacji Zabytków Krakowa, dzięki pomocy SKOZK. Zwiedzanie ogrodu będzie częścią trasy turystycznej obejmującej ekspozycję „Wawel zaginiony”. Trzy razy w ciągu dnia – o godz. 11.30,13 i 14.30 będą wpuszczane tu trzydziestoosobowe grupy. W przyszłym roku, gdy uruchomiony zostanie taras dolny – na razie zamiast ogrodu widnieje w tym miejscu dziura w ziemi – trasa będzie dłuższa. Umożliwi to oglądanie panoramy Krakowa z miejsca do tej pory niedostępnego.
Autor: (FREN)
Data publikacji: 8.09.2005
Miejsce publikacji: 1