W roku 2008 Zamek Królewski odwiedziła rekordowa liczba 1,25 mln osób. Nie tylko pod tym względem rok ubiegły był pomyślny dla najważniejszego z muzeów polskich. Dobiegły końca prowadzone przez pracownie konserwatorskie Wawelu i Muzeum Narodowego w Krakowie, prace nad konserwacją „Hołdu pruskiego” Matejki. Obraz wystawiony po odrestaurowaniu obejrzało w ciągu 5 miesięcy – od czerwca do października – blisko 116 tys. osób. Drugą odsłonę zapowiedziano na przedwiośniu. Dobiegł również końca remont budynku i konserwacja eksponatów „Wawelu zaginionego”; atrakcyjna stała ekspozycja wawelska została przywrócona zwiedzającym. Do ważnych wydarzeń muzealnych, nie tylko w skali roku, należała wystawa „Skarbiec katedry wileńskiej”. Ponad 100 obiektów o dużej randze artystycznej i historycznej – wybór ze zbiorów gromadzonych przez sześć wieków – pokazano po raz ierwszy a granicami Litwy. Dobiega końca rozpoczęty w 2005 r. remont kapitalny trzech połączonych domów późnogotyckich na Wawelu. Wzniesiono je w XV w. la królowej Zofii Holszańskiej, trzeciej małżonki Jagiełły oraz dla Jana Oleśnickiego (brata kardynała Zbigniewa) i Jana Hińczy z Rogowa. Kilkakrotnie rzekształcane budynki połączono w jeden, dla seminarium. W XIX w., zajmowane przez koszary austriackie, zostały zdemolowane przez użytkowników, a dalsza degradacja nastąpiła w czasie II wojny światowej. Po zakończeniu remontu, planowanym na połowę br., i po wyposażeniu wnętrz, budynek pomieści kspozycje muzealne, dział oświatowy, archiwum wawelskie oraz biura. Podczas prac wyeksponowano pierwotny podział elewacji, a we wnętrzach odkryto ozostałości systemu ogrzewania gorącym powietrzem (hypocaustum), fragmenty dekoracji malarskiej i stiukowej oraz dekoracyjne stropy drewniane. ♦ Plany wystawiennicze, organizatorskie, remontowe, ewentualne zakupy muzealne, związane są ściśle z finansami. Pieniądze były jednym z głównych tematów czorajszego spotkania noworocznego na Wawelu. Dotacja ministerialna obiecana na rok 2009 to 13,2 mln zł. Nie pokrywa to – jak mówił wczoraj dyrektor amku Królewskiego na Wawelu, prof. Jan Ostrowski – inflacji ani zwiększonych (w związku z podwyżkami cen) wydatków m.in. na energię elektryczną. Ponad 40 proc, wawelskiego budżetu stanowią dochody własne, w ogromnej większości uzyskiwane z biletów. Zaplanowana kwota 8,8 mln zł jest mocno iepewna Już z końcem ub. roku znacznie zmniejszyła się liczba anglojęzycznych gości, a w styczniu Rosjan i Ukraińców. Obowiązujące w Unii Europejskiej niżki dla emerytów, choć uzasadnione, są kolejnym uszczerbkiem finansowym. Czy uda się zrekompensować to podwyżkami cen biletów? Odnosząc się do rasowych protestów w tej sprawie, prof. Ostrowski zwrócił uwagę, że sumowanie wstępów na wszystkie wystawy stałe jest bez sensu: 90 proc. gości zwiedza edną ekspedycję. Gromiący Wawel za niewielki wzrost cen biletów, nie uwzględniają faktu, że od jesieni do początku kwietnia niedziele są dniem wolnego stępu… Jeżeli utrzyma się spadek liczby zwiedzających, najważniejsze z polskich muzeów znajdzie się w poważnych kłopotach. Nie da się oszczędzić na płacach w muzealnictwie są niewspółmierne do kwalifikacji), na liście remontów pozostały tylko najbardziej konieczne. Można tylko zrezygnować z zakupów, ale to – mierząc skutkami – szalenie droga oszczędność…
Autor: (AN)
Data publikacji: 28 01 2009
Miejsce publikacji: 4