Komisja konserwatorska w XVI-wiecznej piwnicy
W Synagodze Remuh, pod salą modlitw, odkryto XVI-wieczną piwnicę. Jak oceniają specjaliści, jest odmienna od innych znanych z Kazimierza: długa (ok. 10 m, a możliwe, że jeszcze dłuższa, bo jedna z zamykających ją ścian może być wstawiona wtórnie) i stosunkowo płytka (ok. 2,5 m).
W Synagodze przy ul. Szerokiej 40 od 2008 roku toczą się prace konstrukcyjne i konserwatorskie. Ostatnio przy okazji tych prac odkryto, że jeden z filarów sali modlitw stoi na portalu. Postanowiono się do niego dostać. Wtedy to prowadzącym prace ukazała się piwnica – Nic nie było o tej piwnicy wiadomo, a tylko to, że wcześniej był tu dom mieszkalny z oficyną, XVI-wieczna posiadłość i że właściciel, bardzo bogaty żyd niemiecki, przekazał posesję pod budowę synagogi – mówi Waldemar Niewalda, który sprawuje nadzór badawczy nad pracami. Synagoga zapewne stanęła na piwnicach oficyny.
Piwnica była wypełniona ziemią i gruzem. Zapewne niegdyś zdecydowano się ją zasypać ze względów bezpieczeństwa, bo doszło do jakiejś katastrofy – mogły się rozjeżdżać lub zapadać ściany budynku. Od zewnątrz zrobiono też wtedy zabezpieczającą skarpę- Piwnicę odgruzowaną po 400 latach, trzeba teraz pilnie zabezpieczyć. Potrzebne są na to dodatkowe pieniądze, ok. 200 tys. zł, o które Gmina Wyznaniowa Żydowska zwraca się do Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa.
Autor: (MM)
Data publikacji: 7.04.2010 r.
Miejsce publikacji: 4