Sufit zdobią już znaki zodiaku i złote gwiazdy. Na ścianach mają pojawić się kwiatowe ornamenty pochodzące z XIX w. Najmniejsza synagoga Krakowa odzyskuje blask.
Po piątkowym nabożeństwie rozpoczynającym szabat dwóch mężczyzn sprzecza się, w której synagodze powinny się odbywać modlitwy.
Jeden upiera się przy Tempel, a więc tej najbardziej okazałej, utrzymanej w stylu mauretańskim, służącej dziś głównie za muzeum lub salę koncertową. – Nie rozumiem, dlaczego nie mielibyśmy się spotykać w najładniejszej synagodze w mieście – dziwi się. Drugi przekonuje, że czuje się jak u siebie jedynie w maleńkiej, renesansowej Remu, która przez lata była jedyną funkcjonującą synagogą Krakowa. – Ale faktycznie jej wnętrze wygląda mało efektownie – przyznaje.
Wygląda na to, że podobnych sporów już nie będzie. Wszystko dzięki polichromiom, które odnaleziono podczas remontu synagogi Remu trwającego już od 2008 r. Wiele z nich udało się już odtworzyć w efektownych, żywych barwach.
Dla wszystkich tych, którzy pamiętają wygląd najmniejszej krakowskiej synagogi jeszcze sprzed remontu, efekt jest piorunujący. Bladożółte wnętrze zmieniło się nie do poznania. Na suficie znalazły się ponownie znaki zodiaku pochodzące z XIX w., a na północnej ścianie odsłonięte zostaną kwiatowe ornamenty z tego samego okresu. Niektóre polichromie na północnej ścianie są jeszcze starsze. Konserwatorzy mają sporo pracy, bo przez ostatnie kilkaset lat na tej ścianie modlitwy zamalowywano ornamentami, a te -jeszcze innymi ornamentami. Więcej swobody pozostawia natomiast ściana południowa, na której już dawno skuto wszystkie polichromie. Dziś pomalowana jest na biało, ale konserwatorzy planują przeniesienie na nią kwiatowych ornamentów z przeciwległej ściany.
Efektownie wygląda również najważniejsza, wschodnia ściana, na której znajduje się aron hakodesz, czyli szafka ołtarzowa służąca do przechowywania zwojów Tory.
Zmienił się również wygląd tzw. babińca, czyli części synagogi przeznaczonej dla kobiet. Ściany babińca także zostały odmalowane i odświeżone. W planach jest również renowacja przedsionka synagogi. Nie wiadomo jednak, kiedy to nastąpi. Podobnie jak nie wiadomo, kiedy zakończą się przeciągające się prace w głównej sali modlitewnej. Postęp robót jest uzależniony od finansowania z funduszu ochrony zabytków.
Remu to jedna z najstarszych synagog w Krakowie. Pochodzi z XVI w, została ufundowana przez bogatego kupca Izraela Isserlesa, którego syn Mojżesz został jednym z najważniejszych rabinów w Polsce i Europie. To właśnie od jego nazwiska pochodzi nazwa bożnicy.
Autor: Mateusz Żurawik
Data publikacji: 04.12.2012 r.
Miejsce publikacji: 2