Prof. TOMASZ NAŁĘCZ, doradca prezydenta RP ds. historii i dziedzictwa narodowego:
-W wolnym demokratycznym kraju zachowaniami rządzi prawo i tradycja. Pięknym elementem tradycji jest to, że renowacja krakowskich zabytków odbywa się pod najbardziej honorowym patronatem- prezydenta RP. Jest ona w rękach kompetentnych osób i pod kontrolą społeczną. O dotychczasowym rozwiązaniu decyduje ustawa, a ewentualna zmiana jest w rękach suwerennych posłów. Jednak to rozwiązanie zdało egzamin. Jako jedno z nielicznych przetrwało różne epoki. Kraków bardzo dzięki niemu zyskał, a ja nie widzę w tym niczego dziwnego. Uważam za nieporozumienie podważanie roli prezydenta RP w tej sprawie. Czy trzeba się wstawiać za Krakowem u prezydenta? Przez trzy lata prezydentury Bronisława Komorowskiego można się było przekonać, że zabytki Krakowa są mu bardzo bliskie, że realizuje tutaj linię swoich poprzedników: prezydentów Kaczyńskiego, Kwaśniewskiego, Wałęsy. To wspólna klamra spinająca kolejne prezydentury. Sam jestem sercem po stronie Krakowa.
ALEKSANDER SAWICKI, szef Społecznego Komitetu Ratowania Zabytków Radomia:
– Przyłączam się do idei i apelu kilkunastu polskich miast, by nie tylko Kraków, ale też inne miasta miały dostęp do specjalnych pieniędzy na ratowanie zabytków. Radom to też miasto królewskie, a nasze zabytki niszczeją. Nasz społeczny komitet może z 1 procenta uzbierać 10 tys. zł rocznie. A Kraków dostaje 42 miliony co rok. Jest to niesprawiedliwe. Te pieniądze powinno się rozdzielać proporcjonalnie do potrzeb. Nam by starczył milion.
Prof. MARCIN FABIAŃSKI, wicedyrektor ds. konserwatorsko-technicznych Zamku Królewskiego na Wawelu:
-W Krakowie mamy zabytki jedne z najważniejszych w Polsce i Kraków należy do ścisłej czołówki miast najbardziej zasobnych w cenne obiekty. To, co zrobił tu SKOZK, przynosi owoce. Gdyby Kraków pozostał wstanie, w jakim był wiatach 80., nie przyciągałby nawet części takiej uwagi jak dziś. Warto zaznaczyć, że SKOZK dba, by finansowanie remontów nie było w 100 proc. z dotacji.
Autor: (MM)
Data publikacji: 24.11.2012 r.
Miejsce publikacji: 4