21.08.2013 r. – Skarbonka SKOZK | Małgorzata Mrowiec
Krakowska skarbonka wróciła po latach z misji zagranicznej
ZABYTKI. Jedna ze skarbonek, które w latach 80. wędrowały z Krakowa w świat, by napełniać się datkami na krakowskie zabytki, wróciła dopiero teraz. Przeleżała się w Hanowerze.
Zjawiła się z nią w magistracie grupa Polaków mieszkających w Niemczech. To miniatura skarbonki, która stoi na Rynku i do której Społeczny Komitet Odnowy Zabytków Krakowa zbiera pieniądze na renowacje. – Skarbonkę znalazł przed rokiem w Hanowerze Niemiec polskiego pochodzenia Gerhard Krafzig. Była w mieszkaniu, które zakupił – relacjonuje Katarzyna Gądek, wicedyrektor Wydziału Informacji, Turystyki i Promocji Miasta UMK.
Znalazcy bardzo zależało, by trafiła do Krakowa. W środku są PRL-owskie banknoty niskich nominałów i dawne niemieckie monety. Wartość ma raczej sentymentalną.
Wczoraj skarbonkę odebrał dyrektor biura SKOZK Maciej Wilamowski. To do SKOZK miały trafiać pieniądze gromadzone do tych skarbonek w latach 80. Za pośrednictwem placówek dyplomatycznych i Polonii zbierano w nich pieniądze na odnowę krakowskich zabytków. – Były na promach, na budowach, np. w Iraku i Libii, gdzie pracowali polscy budowlańcy. Zabierali je artyści na zagraniczne występy. – mówi Wilamowski.
Skarbonek było kilkadziesiąt, kilka się zawieruszyło. Ta z Niemiec ma numer 12 (SKOZK ma też zachowaną inną, nr 54). Wilamowski zapowiada, że SKOZK wyśle podziękowanie do osób, które zaangażowały się w przekazanie znaleziska.
Autor: Małgorzata Mrowiec
Data publikacji: 21.08.2013 r.
Miejsce publikacji: 4