O tym się mówi. Turysta wysmarował świeżo odnowioną kamienicę przy Floriańskiej. To kolejny taki akt wandalizmu na Starym Mieście
Wystarczyły sekundy – potwierdza to nagranie z kamery doglądającej budynku – by popsuć efekt żmudnej i kosztownej renowacji zabytku. Na elewacji kamienicy przy rogu ul. Floriańskiej i św. Tomasza jednej z niedawnych nocy pewien mężczyzna wysmarował dwa serca. – Rozpacz, ręce opadają – komentuje właściciel kamienicy Michał Palarczyk – Remont elewacji kosztował 186 tys. zł i zakończył się w połowie października. Finansowała go gmina, Społeczny Komitet Odnowy Zabytków Krakowa i ja sam.
Serca są wymalowane na płytach kamiennych, z dolomitu libiąskiego i nie można ich po prostu zamalować. Zniszczone płyty muszą być ponownie poddane konserwacji i scalone kolorystycznie z pozostałymi. Szacowany koszt to 1,5 – 2,5 tys. zł.
Wygląda na to, że „sercowym,, sprawcą może być 26-letni turysta z Francji. Udowodniono mu już autorstwo innych serc z elewacji pobliskiej kamienicy przy Floriańskiej. Zanim dokonał dewastacji, bawił się w pobliskim lokalu. Został zatrzymany. Jak informuje Katarzyna Padło z biura prasowego małopolskiej policji, skorzystał z możliwości dobrowolnego poddania się karze. Sąd orzekł karę 8 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata i obowiązek naprawienia szkody, czyli pokrycia kosztów związanych z usunięciem malunków.
W 2013 r. pseudografficiarze nie próżnowali, a nielegalne malunki coraz częściej zaczęły szpecić zabytki w centrum miasta. – Na osiedlach więcej jest napisów kibicowskich, a na Starym Mieście gros przypadków to tzw. tagi: podpis, drobny rysunek, np. serduszko. Wykonywane farbą, ale i flamastrem. Mamy do czynienia z nasileniem tego zjawiska – zauważa Maciej Wilamowski, dyrektor biura SKOZK.
Do połowy października 2013 r. odnotowano w Krakowie 1200 przypadków zniszczeń budynków przez wandali. Od połowy czerwca ubiegłego roku policjanci zatrzymali kilkudziesięciu pseudografficiarzy. Większość to osoby w wieku 18 – 25 lat, nierzadko będące pod wpływem alkoholu w chwili malowania graffiti.
Autor: Małgorzata Mrowiec
Data publikacji: 03.01.2014
Miejsce publikacji: 4