Członków SKOZK-u martwią szpecące reklamy, brak miejsc parkingowych w centrum oraz możliwość wzrostu zanieczyszczenia powietrza W ubiegłym roku Społeczny Komitet Odnowy Zabytków Krakowa sfinansował prace w 93 obiektach zabytkowych. Łącznie wydano ponad 31 mln złotych. Największym osiągnięciem ubiegłorocznych prac jest zakończenie konserwacji renesansowej Kaplicy Zygmuntowskiej w katedrze wawelskiej. Oprócz tego zakończono restaurację Baszty Sandomierskiej na Wawelu oraz prace w rezerwacie św. Gereona. Z kolei w centrum miasta prowadzono wiele robót w sakralnych obiektach zabytkowych: odnowiono skarbiec w kościele Mariackim, rozpoczęto prace w kaplicy Myszkowskich w kościele oo. Dominikanów, zakończono konserwację kaplic bocznych kościoła św.św. Piotra i Pawła, prowadzono prace przy konserwacji polichromii w kościele św. Barbary. Udało się zakończyć roboty: w bibliotece klasztoru oo. Paulinów na Skałce, w pałacu Górków przy ul. Kanoniczej, odnowiono też ikonostas w cerkwi greckokatolickiej. Po pierwsze Wawel W tym roku prezydium SKOZK-u zaproponowało, by kwotę 30,5 mln zł z budżetu państwa oraz ponad 600 tys. zł własnych środków podzielić pomiędzy 95 zadań (wszystkie wnioski o dofinansowanie, które wpłynęły do komitetu, opiewały łącznie na 120 mln zł). Ostateczną decyzję w sprawie podziału środków podejmie zebranie plenarne komitetu. Tradycyjnie najwięcej pieniędzy przeznaczonych zostanie na zabytki wawelskie: 2,3 mln zł na prace przy zamku (m.in. zagospodarowanie ogrodów królewskich, uporządkowanie tarasów, konserwacje murów) oraz 900 tys. zł na działania w katedrze, a mianowicie rozpoczęcie prac w kaplicy Batorego oraz remont dachu Muzeum Katedralnego i remont nawierzchni placu przed katedrą. 3 mln zł przeznaczone zostanie na dokończenie kompleksowego remontu pałacu Ciołka przy ul. Kanoniczej 17, 600 tys. zł otrzyma Politechnika Krakowska na prace w pałacu w Łobzowie, 500 tys. zł Akademia Ekonomiczna na konserwację obiektów przy ul. Rakowickiej. 2,15 mln zł wydane zostanie na konserwację obiektów Uniwersytetu Jagiellońskiego, niespełna 2. mln zł na kliniki uniwersyteckie. Koniec prac w Barbakanie Kontynuowane będą prace w obiektach sakralnych m. in. w Bazylice Mariackiej rozpocznie się konserwacja zakrystii, w kościele św. Barbary powinny zakończyć się prace przy konserwacji polichromii, wymieniony zostanie dach na kościele św. Idziego, rozpoczęte zostaną prace przy odnowie wnętrza kościoła oo. Bernardynów. 2 mln zł SKOZK chce przeznaczyć na dofinansowanie remontu Rynku Głównego, w tym 500 tys. zł na prace w otoczeniu kościoła św. Wojciecha. Z kolei l mln zł pójdzie na dofinansowanie projektu i remontu Sukiennic. Łącznie 250 tys. zł zapisano na prace przy murach obronnych (w tym 100 tys. zł dla Fundacji XX. Czartoryskich na remont zadaszenia murów), a 620 tys. zł na dokończenie robót przy Barbakanie. 350 tys. zł wydane zostanie na rozpoczęcie remontu generalnego pałacu „Pod Krzysztofory”, a po 100 tys. zł wyasygnowane zostanie na odnawianie nagrobków na cmentarzach: Rakowickim, Żydowskim oraz Remuh. Za mało dla prywatnych Dofinansowanie zostanie też skierowane na rzecz 9 zabytków będących własnością prywatną – w sumie to kwota 840 tys. zł. Są wśród nich m.in.: Rydlówka, kamienica przy al. Słowackiego 7, zespół pałacowo-parkowy w Kościelnikach, kamienica przy ul. Grodzkiej 27 oraz dom Ąrcybractwa Miłosierdzia na rogu ul. Siennej i Stolarskiej. W czasie posiedzenia prezydium członkowie komitetu zwracali uwagię, że po raz kolejny plan wydatków jest rozdrobniony: 30 obiektów otrzyma dofinansowanie do 100 tys. zł. – To rozproszenie funduszy jest nieekonomiczne – stwierdził Edward Szymański, podsekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP, dodał, że niezadowalająca jest też liczba dotacji do osób prywatnych. Z kolei prof. Stanisław Waltoś zwrócił uwagę, że SKOZK powinien zwrócić się do władz miasta, by zajęły się sprawą reklam szpecących niejednokrotnie odnowione zabytki. Uznał też, iż gmina powinna w końcu zrobić coś, by w centrum przybyło miejsc parkingowych. – Trzeba też zastanowić się nad tym, czy kombinat ponownie nie zanieczyszcza powietrza, bo zwiększył produkcję. Pośrednio Chińczycy są temu winni. – stwierdził prof. Waltoś, przypominając że chiński popyt na stal przyczynia się do tego.
Autor: (WT)
Data publikacji: 19.01.2005
Miejsce publikacji: 4