KONTROWERSJE. Intensywny ruch drogowy po jezdni wyłożonej kostką brukową to uciążliwy hałas, drgania i niszczące otoczenie spaliny – alarmują mieszkańcy ulic Podzamcze i Powiśle.
Kto zgodził się na takie natężenie ruchu, hałas i spaliny pod sercem Polski Wawelem? Kto wyraził zgodę na wywiezienie oryginalnego bruku? Czy ktoś myśli o bezpieczeństwie turystów? pytają zbulwersowani mieszkańcy ulic Podzamcze i Powiśle. Wystosowali oni do prezydenta Krakowa pismo w którym proszą o wprowadzenie na tych ulicach strefy B.
W związku z wybudowaniem parkingu podziemnego pod placem Na Groblach oraz budową Centrum Obsługi Ruchu Turystycznego otoczenie Wawelu zaczęło się zmieniać. Inwestycji towarzyszy przebudowa układu drogowego, jednak zaprojektowane zmiany bardzo nie podobają się okolicznym mieszkańcom. Ostatnio wystosowali oni pismo (zebrano ponad 100 podpisów) do prezydenta Krakowa oraz różnych instytucji: Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa Obywatelskiego Komitetu Katowania Krakowa, Towarzystwa Miłośników Historii i Zabytków Krakowa i Stowarzyszenia Historyków Sztuki.
Zdaniem mieszkańców na ulicach Podzamcze i Powiśle (na odcinku od Straszewskiego do Na Groblach) powinno się ograniczyć ruch poprzez wprowadzenie strefy B. Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu planuje dopuścić tu przejazd wszystkich samochodów osobowych, autokarów, dorożek i meleksów, a to wszystko po kostce brukowej, którą ma być wyłożona jezdnia tłumaczy Inga Reene z ul. Podzamcze, i dodaje, że nie rozumie, komu zależy, aby kosztem ludzi i zanieczyszczenia Wawelu „tworzyć autostradę po kostce brukowej do prywatnego parkingu".
Zdaniem mieszkańców Podzamcza i Powiśla wprowadzenie strefy B jest konieczne, bo ulice są położone przy najważniejszym zabytku – Wawelu, który trzeba chronić. Latem natężenie ruchu pieszego – argumentują – jest tam bardzo duże, a nowy parking podziemny i centrum turystyczne jeszcze je spotęguje, jeśli będzie tam więc jeździć mnóstwo aut, bezpieczeństwo turystów może być zagrożone. Do tego dochodzi kwestia spalin i hałasu. – Podzamcze i Powiśle mają być wyłożone kostką gmnitawą, hałas będzie więc sirasz-ny. Kostka generuje drgania, a będzie przylegala do ponad 130-let-nich budynków. Już na dtecnym etapie prac di~gan ia byly tak silne, że kilkakrotnie wzywaliśmy dy-rcklora inwestycji J*rzyznal nam rację – argumentują mieszkańcy.
Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu ucina jednak krótko: Poszerzenie strefy B o ul. Podzamcze i Powiśle nie wchodzi w grę. Wprowadzenie tego ograniczenia znacznie spotęgowałoby korki na ul Straszew-skicgo.
W swym piśmie do władz miasta mieszkańcy domagają się rów-
nież przywrócenia starej, oryginalnej, granitowej kostki brukowej, wywiezionej podczas trwającego obecnie remontu. – Nie rozumiemy, dlaczego nic zadbano o wykorzystanie oryginalnej kostki, narażając miasto na dodatkowe koszty z róumoczesnym brakiem szacunku dla historii i wyjątkowości lego miejsca • zwraca uwagę Inga Reene.
ZIKiT uspokaja jednak, że przebudowa odbywa się pod nadzorem wojewódzkiego konserwatora zabytków, wyjaśniając jednocześnie, iż kostka bYukowa była rozbierana pod kontrolą archeologów, którzy stwierdzili, że nie ma ona wartości zabytkowej, a jedynie użytkowa. – Nikt nic zamierza wyrzucać kostki, najprawdopodobniej zostanie ona powtórnie wykorzystana (przekazano ją wyko?)awcy inwestycji) – powiedziano nam w ZIKiT.
Autor: PSZ
Data publikacji: 15.01.2010 r.
Miejsce publikacji: 4