KONTROWERSJE. Po naszej publikacji o wycięciu drzew w Parku Decjusza w redakcji rozdzwoniły się telefony. Skontaktowali się z nami zarówno zwolennicy renowacji otoczenia zabytkowej Willi Decjusza, jak i przeciwnicy wycinki drzew na taką skalę.
Odtworzenie bramy i mostu oraz dwóch bastionów po stronie wschodniej Willi Decjusza – to nowe zadanie Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu w parku w rejonie ulicy Królowej Jadwigi i ulicy 28 lipca 1943 roku.
Choć nie ma jeszcze terminu rozpoczęcia tej inwestycji, z terenu parku Decjusza zostały wycięte drzewa, w sumie 86 sztuk.
Historycy sztuki uważają, że było to potrzebne. W nawiązaniu do artykułu w „DP" wyjaśniają:
„Nie chodzi tu o „odtwarzanie nieistniejących budowli" kosztem zieleni, lecz o eksponowanie elementów zachowanych, cennych, związanych z przebudową willi dokonaną ok. 1630 r. staraniem Stanisława Lubomirskiego: kurtyny z parą bastionów i fosy oraz widoku na cenną fasadę willi" – napisali w liście do redakcji Zbigniew Beiersdorf i Bogusław Krasnowolski ze Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa.
SKOZK współfinansuje pierwszy etap prac na kwotę 119 tys. zł. Zdaniem Zbigniewa Beiersdorfa i Bogusława Krasnowolskiego wycięte zostały samosiejki, które wyrosły w okresie dewastacji parku.
Jednak zdania na ten temat są podzielone: – Jestem za rewitalizacją otoczenia willi, ale nie wiem, czy wycinka aż 86 drzew była przemyslaną sprawą. To były dorodne, wiekowe drzewa, o średnicy ok. 70 cm – mówi dr Danuta Glondys, dyr. Stowarzyszenia Willa Decjusza.
W tej sprawie uchwałę zamierza podjąć także Rada Dzielnicy VII Zwierzyniec:
– Trudno jest mi zrozumieć, dlaczego najpierw wycinane są drzewa, a dopiero po tym szukane środki na inwestycję. Przecież na razie są zabezpieczone pieniądze tylko na pierwszy etap – mówi Szczęsny Filipiak, przewodniczący Rady Dzielnicy VII.
Jak się dowiedzieliśmy, ilość drzew niezbędnych do wycięcia wytypowała Pracownia Konserwacji Zabytków, działająca przy ul. Józefa.- PKZ na nasz wniosek opracowała inwentaryzację w terenie. Drzewa kolidowały z badaniami archeologicznymi, które były niezbędne dla dalszych prac – mówi Michał Pyclik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.
Zdaniem Sergiusza Ślęzaka z Pracowni Konserwacji Zabytków, drzewa trzeba było wyciąć także dlatego, bo rosły na reliktach dawnego mostu i murów.
– Mamy piękną koncepcję rewitalizacji otoczenia Willi Decjusza po jej wschodniej
stronie. Wstępny kosztorys prac będzie znany dopiero po wykonaniu projektu technicznego, który ma powstać w 2013 r. – mówi Sergiusz Ślęzak. Poważne wątpliwości do konieczności wycięcia 86 drzew ma także Mariusz Waszkiewicz z Towarzystwa na Rzecz Ochrony Przyrody.
– Konserwatorzy powołują się na projekt prof. Janusza Bogdanowskiego z 1971 roku. Tylko że od tego czasu zmieniło się w parku wiele, m. in. rośnie w nim więcej drzew. Wycinkę powinna poprzedzić aktualizacja tego projektu – komentuje Mariusz Waszkiewicz.
Autor: Paulina Polak
Data publikacji: 08.12.2012 r.
Miejsce publikacji: 4