24.07.2014 r. – Panteon Narodowy | Małgorzata Mrowiec
Panteon Narodowy nie tylko z nazwy
Finanse. Radni Krakowa wystąpili do minister kultury o wsparcie działań inwestycyjnych. A miasto ma się zająć działalnością edukacyjną.
– Za kilka dni będę w ministerstwie i będę rozmawiał na ten temat. Opieka ministerstwa jest dla nas sprawą kluczową – mówi nam Stanisław Dziedzic, dyrektor Wydziału Kultury Urzędu Miasta, wyjaśniając, że Kraków pragnie nadać panteonowi najwyższą rangę, bo to kontynuacja idei nekropolii królewskiej na Wawelu oraz krypty zasłużonych na Skałce.
Urzędnicy intensywnie zajęli się sprawą Panteonu Narodowego zgodnie z oczekiwaniami radnych, którzy podjęli w tej sprawie uchwałę oraz przyjęli rezolucję do ministra.
Panteon Narodowy w podziemiach krakowskiego kościoła świętych Piotra i Pawła zaczął funkcjonować po ubiegłorocznym pogrzebie Sławomira Mrożka. Za jego tworzenie odpowiada Fundacja „Panteon Narodowy", powołana przez 11 uczelni Krakowa, Polską Akademię Umiejętności oraz Archidiecezję Krakowska. Za tworzenie – a co z funkcjonowaniem?
Marek Wasiak, prezes zarządu fundacji podaje, że koszty związane z powstaniem części memorialnej – miejsca pochówków, a także badań archeologicznych za kościołem, gdzie ma stanąć budynek przeznaczony na cele edukacyjno-rnuzealne – wyniosły ponad 6 mln zł. W 30 procentach pokrył je Społeczny Komitet Odnowy Zabytków Krakowa, Urząd Marszałkowski i Ministerstwo Kultury, resztę stanowiły darowizny oraz pieniądze ze sprzedaży cegiełek.
– Trudno jednak oczekiwać, żeby koszty sprzątania, wentylacji, oświetlenia, monitoringu, niezbędnych remontów czy etatów pracowników były pokrywane ze społecznej zbiórki. To pomnik narodowej sztuki i kultury, jego finansowanie jest obowiązkiem państwa – uważa Marek Wasiak.
Według szacunków fundacji, rocznie trzeba by na to utrzymanie (wraz z dwoma etatami pracowników) 250-300 tys. zł, nie licząc projektów edukacyjnych, które mają tu być realizowane.
Fundacja zwróciła się z wnioskami w sprawie Panteonu do radnych.- Nie będziemy w stanie go utrzymać, dbać o niego, remontować, a tym bardziej, gdy jest jeszcze planowana jego rozbudowa. To nie jest Panteon krakowski, tylko narodowy, dlatego apelujemy, żeby stał się publiczną instytucją i inwestycją – tłumaczyła nam radna Małgorzata Jantos, która przygotowała rezolucję do minister kultury Małgorzaty Omilanowskiej – o wsparcie działań inwestycyjnych. Radni przyjęli tę rezolucję pod koniec czerwca. Ministerstwo na razie nie odpowiedziało.
Rada Miasta przyjęła też uchwałę, zgodnie z którą ma zostać utworzona w strukturach Wydziału Kultury Urzędu Miasta komórka odpowiedzialna za działalność edukacyjną Panteonu Narodowego. Poza tym radni rekomendowali prezydentowi Krakowa zabezpieczenie w projekcie budżetu na przyszły rok środków dla Panteonu.
– Zwiększymy o dwa etaty zatrudnienie w wydziale i zadbamy o ofertę edukacyjną związaną ze zwiedzaniem, upowszechnianiem wiedzy o wielkich Polakach. Pracujemy nad określeniem kompetencji – mówi dyrektor Dziedzic.
Według Marka Wasiaka, gdyby było zapewnione finansowanie, wystarczyłoby półtora roku, by zakończyć prace przy tworzeniu Panteonu, łącznie z pracami archeologicznymi za kościołem (toczą się jeszcze w tym roku) i wystawieniem budynku dla funkcji edukacyjno-muzealnej, z częścią techniczną (dwupoziomowy, ok. 400 m.kw). Trzeba na to jeszcze ok. 12 mln złotych. Prezes mówi, że realnie prace zakończą się na przełomie 2016 i 2017 roku.
– Optymalne byłoby, żeby docelowo Panteonem zajmowała się jednostka powołana przez miasto i Ministerstwo Kultury – uważa prezes Marek Wasiak.
Autor: Małgorzata Mrowiec
Data publikacji: 24.07.2014 r.
Miejsce publikacji: 4