Park Jerzmanowskich w Prokocimiu. Prywatny bałagan
Ponad sto osób podpisało się pod protestem przeciw dewastacji zabytkowego parku im. Erazma i Anny Jerzmanowskich przy ul. Górników. Ich zdaniem, malowniczą okolicę szpeci i niszczy sąsiedni zakład remontowo-budowlany. Właścicielka firmy nie zgadza się z zarzutami. Okoliczni mieszkańcy już dawno zgłaszali zastrzeżenia rezydentowi zakonu augustianów, do których należy działka. Denerwował ich „budowlany” bałagan i uciążliwość bliskiego sąsiedztwa z nieprzebierającą w słowach klasą robotniczą. — Na działce wyrzucany jest gruz i śmieci. Robotnicy stawiają nowe garaże, wiaty, barakowozy. Najwyraźniej utwardzają podłoże i chcą powiększyć działkę budowlaną kosztem terenów zielonych – sugerują protestujący. W liście, który trafił m. in. do naszej redakcji skarżą się też na brak kanalizacji i szamba na terenie firmy.— Nic podobnego — zaprzecza właściciel zakładu. — Przecież tutaj była wcześniej pralnia dla Domu Dziecka. Zarzuty są bezpodstawne. Od dziesięciu lat prowadzę w tym miejscu firmę i nagle stała się solą w oku sąsiadów.Reprezentant augustianów, od których zakład dzierżawi teren, podchodzi do sprawy ambicjonalnie. Uważa, że jest to atak na Kościół.— Byliśmy nawet skłonni opodatkować się na rzecz zakonu, żeby tylko ten bałagan stąd zniknął. Zabytkowy pałac i wieża ciśnień też są odnawiane z pieniędzy podatników [z funduszy Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa — przyp. red.]. Ten zakład tutaj nie pasuje – komentują ludzie. Ojciec Jan, augustianin, denerwuje się, że sąsiedzi wydają mu polecenia, co ma robić na swoim prywatnym terenie. — Jeżeli zauważam nieporządek, to nakłaniam robotników do posprzątania — mówi. — Wezwana na miejsce straż miejska nie zauważyła żadnych nieprawidłowości. Pałac jest w trakcie remontu i sam nakazuję przywozić tutaj gruz. Niesmaczne, że ktoś próbuje ingerować w prywatną własność. Podobne argumenty podziela po przeprowadzeniu wizji lokalnej Zarząd Gospodarki Komunalnej. – Ogólnodostępna część parku, będąca w naszym zarządzie jest w porządku. Nie możemy interweniować na cudzej własności -poinformowali nas inspektorzy ZGK.
Autor: (ZEK)
Data publikacji: 25.06.2004
Miejsce publikacji: 1