20.01.2006 – Pałac Arcybiskupów Krakowskich, ul. Franciszkańska 3 | Małgorzata Skowrońska
Nowe okno papieskie
Okno, z którego Jan Paweł II rozmawiał z młodzieżą, zostanie wymienione. SKOZK chce dofinansować remont całej fasady pałacu biskupów. – Chcemy zdążyć przed pielgrzymką Benedykta XVI – mówi prof. Franciszek Ziejka. Przewodniczący Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa wyjaśnia, że chodzi o ożywienie papieskich szlaków. – Za mało promujemy papieski Kraków. Chcemy się w to włączyć poprzez dofinansowanie renowacji zabytków związanych z Karolem Wojtyłą – dodaje prof. Ziejka. Andrzej Kurz, przewodniczący komisji informacji i inicjatyw społecznych SKOZK-u, mówi o „krajobrazie kulturowym Wojtyły, który należy utrwalić”: – Kraków znał Papieża jako studenta, robotnika, artystę, księdza i hierarchę kościelnego. Z tym związane są miejsca, m.in. dom przy Tynieckiej, Solvay, kościół św. Floriana i pałac biskupów. Powinniśmy je chronić i odnawiać. SKOZK chce zacząć od remontu fasady Domu Arcybiskupów Krakowskich przy ul. Franciszkańskiej 3. Prace mogłyby się zakończyć w połowie maja. Pod koniec tego miesiąca Kraków odwiedzi Benedykt XVI. – Papież zapewne będzie chciał porozmawiać z młodzieżą z okna kurii, kontynuując tradycję swojego poprzednika. Byłoby źle, gdybyśmy nie zadbali o to miejsce, które w tej chwili jest w bardzo złym stanie – mówi przewodniczący SKOZK-u. Dodaje, że na renowację komitet chce przekazać 700 tys. zł. – To będzie pierwszy krok w stronę stworzenia szlaku papieskiego z prawdziwego zdarzenia. Nasza inicjatywa będzie kompatybilna z powstającym w Łagiewnikach Centrum Jana Pawła II, które ściągnie masę ludzi do Krakowa. Z metropolitą krakowskim nie udało nam się wczoraj skontaktować. W kurii usłyszeliśmy, że właśnie leci z Rzymu do Krakowa. Prof. Ziejka zapewnia, że SKOZK ma jego akceptację. – Mamy żelazną, zasadę, że do każdej naszej złotówki druga strona dokłada tyle samo. Umówiliśmy się z arcybiskupem, że my wyremontujemy fasadę, a kuria wnętrze pałacu. Na wszelki wypadek, gdyby SKOZK podczas głosowania nad wydatkami (28 lutego) zdecydował inaczej, kuria zabezpieczy pieniądze na ten remont. Chodzi o to, by szybko ruszyły przetargi, a same prace na przełomie marca i kwietnia – tłumaczy. Na liście SKOZK na ten rok są też: pałac Sanguszków, czyli siedziba Papieskiej Akademii Teologicznej, i tzw. stara kaplica w łagiewnickim sanktuarium. – Oba te miejsca powinny się znaleźć na liście papieskich zabytków. Budynek PAT, bo uczelnia istnieje właśnie dzięki Papieżowi, a łagiewnicka kaplica dlatego, że wstępował tam w drodze do pracy w Solvayu – mówi ks. Józef Nowobilski, dyrektor Muzeum Archidiecezjalnego. SKOZK chce, by miasto się zastanowiło, które jeszcze papieskie miejsca trzeba chronić. – Papież to nasze dobro narodowe. Odnowienie tych miejsc i utrzymanie ich na wysokim poziomie jest ważne, bo inaczej oddamy je komercji. A to oznacza masowe „tłuczenie” papieskich statuetek i handlowanie nimi – dodaje Andrzej Kurz. Grażyna Leja, pełnomocnik prezydenta miasta do spraw turystyki, uważa jednak, że miejska strategia promocji papieskiego Krakowa jest wystarczająca. – Kilka lat temu powstały szlaki papieskie. Po śmierci Jana Pawła II je rozszerzono. Wszędzie, gdzie reklamujemy Kraków, mówimy o Papieżu. Więcej nie trzeba robić, bo to byłoby niestosowne – twierdzi. Co o pomyśle ożywiania papieskich szlaków myślą przewodnicy? – Turyści najczęściej pytają o okno na Franciszkańskiej. O innych papieskich miejscach nie wiedzą. My ich tam też nie prowadzimy, bo co mamy pokazać? Tablicę na domu przy Tynieckiej? – mówi jeden z przewodników [nazwisko do wiadomości redakcji].
Autor: Małgorzata Skowrońska
Data publikacji: 20.01.2006
Miejsce publikacji: 2