Alejki, interaktywna wystawa naukowa, miejsce na wystawy – tak będzie wyglądał Ogród Profesorski. Niewielki fragment pomiędzy Collegium Maius, Minus, Witkowskiego i Nowodworskiego jest właśnie poddawany rewitalizacji. – Jeśli uda nam się zrobić wszystko zgodnie z planem, będzie to jeden z najpiękniejszych zakątków, w którym będzie można odetchnąć. Taka enklawa zieleni w ścisłym centrum Krakowa – mówi prof. Stanisław Waltoś, dyrektor Muzeum Collegium Maius. Chodzi o Ogród Profesorski, czyli kilka arów na tyłach czterech uniwersyteckich kolegiów pomiędzy ulicami Jagiellońską, św. Anny i Gołębią. Pierwsze wzmianki o tym miejscu pochodzą już z drugiej polowy XV w. Do połowy XIX w. stały tu dwie olbrzymie latryny, a przez wiele lat ten teren służył jako zaplecze budowlane Uniwersytetu Jagiellońskiego. – Tak naprawdę to nie wiemy, czy kiedykolwiek to miejsce służyło jako ogród rekreacyjny. Zachowały się informacje o tym, że hodowano tu drób. Są też jakieś rachunki za strząsanie robaków z drzew – opowiada Włodzimierz Kisza, wicedyrektor muzeum.Zanim w tym kwartale pojawił się uniwersytet, w średniowieczu prawdopodobnie mieściła się tu pierwsza synagoga (w miejscu dzisiejszego Col-legium Medicum). Instytut Archeologii UJ skorzystał z planów rewitalizacji ogrodu i sprawdził, czy nie uda się znaleźć dowodów potwierdzających istnienie w tym miejscu pierwszej gminy żydowskiej. – Bezpośrednich dowodów nie znaleźliśmy, ale odnaleźliśmy główkę ceramiczną przedstawiającą Żyda w tradycyjnej średniowiecznej czapce. Czy naczynie miało charakter liturgiczny? Tego, niestety, na razie nie wiemy, ale to dowód potwierdzający źródła pisane, z których wynika, że w tym miejscu była synagoga – mówi prof. Jacek Poleski z Instytutu Archeologii UJ.Przy okazji archeolodzy próbowali też odkryć, gdzie znajduje się najstarsza linia umocnień z tej strony Krakowa. – To się nie udało, choć zlokalizowaliśmy nienaturalny uskok, który może świadczyć o istnieniu umocnień – dodaje prof. Poleski. Po archeologach do ogrodu weszli fachowcy od instalacji cieplnej i elektrycznej . – Do końca tego roku planujemy zakończenie wszystkich prac ziemnych na tym terenie, a we wrześniu przyszłego roku planujemy już otworzyć ogród – mówi prof. Waltoś. Jak będzie wyglądał Ogród Profesorski po rewitalizacji? Będzie można do niego wejść przez Collegium Maius (przez tzw. Długą Sień) albo przez odnowioną bramę przy ul. Jagiellońskiej. Od strony Collegium Nowodworskiego pojawi się specjalnie zaprojektowana interaktywna ekspozycja naukowa (podobna do Ogrodu Doświadczeń w parku Lotników).- Powstaną też miejsca odpoczynku, altanki, alejki. Chcemy, żeby ogród służył też jako miejsce plenerowych wystaw – deklaruje prof. Waltoś. Pieniądze na rewitalizację ogrodu wyłożył Społeczny Komitet Odnowy Zabytków Krakowa i Uniwersytet Jagielloński. Stworzenie w tym miejscu enklawy zieleni ma kosztować ok. 3 mln zł. – Mam nadzieję, że nasz ogród wpisze się w ideę Krakowa – miasta ogrodów – dodaje prof. Waltoś. I zapowiada, że ogród będzie dostępny dla wszystkich krakowian, a nie tylko profesorów i studentów UJ.
Autor: MAŁGORZATA SKOWROŃSKA
Data publikacji: 6.08.2008
Miejsce publikacji: 2