• Przejdź do menu głównego
  • Przejdź do treści
  • Przejdź do wyszukiwarki
  • +48 12 422 69 99
  • biuro@skozk.krakow.pl
  •   wersja podstawowa   wersja kontrastowa
  • O SKOZK
    • Cele
    • Skład
    • Historia
    • Sylwetki przewodniczących
    • Źródła finansowania
  • FORMULARZE WNIOSKÓW
    • Formularze wniosków
  • AKTY PRAWNE
    • Ustawa o NFRZK
    • Program i kierunki działania SKOZK
    • Zasady finansowania prac
    • Regulamin SKOZK
    • Regulamin informacji
  • LOGO
    • Logo
  • KONTAKT
    • Kontakt
herb-polski  Rola Prezydenta RP
herb-polski  Rola Sejmu i Senatu RP
Plan odnowy zabytków Krakowa
Sprawozdania finansowe
Sprawozdania merytoryczne
Informacje o zamówieniach publicznych z NFRZK - projekty kluczowe
Informacje o zamówieniach publicznych z NFRZK
Jak uzyskać dofinansowanie?
Wpłać na odnowę zabytków Krakowa
Archiwalne „Biuletyny SKOZK”
Informacje dla beneficjentów



11.12.2014 r. – Nowa Huta | Renata Radłowska

11.12.2014 r. – Nowa Huta | Renata Radłowska

Spodziewam się protestów

Kiedy konserwator zabytków wpisze elewacje budynków przy pl. Centralnym do spisu zabytków, ich właściciele dostaną szansę na dotacje na remonty.
Jednym ze wspierających ma być SKOZK.
ROZMOWA Z
PROF. FRANCISZKIEM ZIEJKĄ
przewodniczącym Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa

RENATA RADŁOWSKA: SKOZK przeznacza pieniądze na ratowanie zabytków z wysokiej półki. A tymczasem po dotacje z komitetu zaraz zgłosi się Nowa Huta. Jest pan zniesmaczony?
FRANCISZEK ZIEJKA: Absolutnie nie! Jeżeli tylko elewacje budynków przy placu Centralnym zostaną wpisane do rejestru zabytków, nie widzę żadnych przeszkód formalnych, żeby właściciele i administratorzy tych budynków mogli starać się w SKOZK o środki na remonty. Najważniejsza jest jednak decyzja wojewódzkiego konserwatora zabytków o wpisie.
Przeszkód formalnych nie będzie, a mentalne?
– Spodziewam się protestów niektórych członków SKOZK; mogą pojawić się argumenty, że ta architektura powstała przecież w najgorszym okresie PRL-u. Pamiętam wielkie opory przy okazji przyznawania, niewielkiej zresztą, dotacji na ratowanie budynków z okresu dwudziestolecia międzywojennego. Udało się jednak przekonać tych, którym ten pomysł się nie podobał. Mam nadzieję, że w przypadku obiektów w starej Nowej Hucie będzie podobnie. Bo trzeba oddzielić wyraźnie wartość zabytkową obiektów od spraw ideologicznych. Uważam, że o budynki w centrum Nowej Huty trzeba zadbać. Dlaczego? Powinniśmy zostawiać następnym pokoleniom w idealnym stanie nie tylko zabytki o kilkusetletniej historii, ale także te młodsze. Nasze wnuki muszą wiedzieć, jak budowano i jak mieszkano nie tylko pięćset lat temu, również sto czy osiemdziesiąt.
Co jest dla pana zabytkiem w najstarszej części Nowej Huty?
– Wolałbym uniknąć odpowiedzi na to pytanie. Musiałbym wtedy oceniać wartość zabytkową obiektów. Mogę powiedzieć jedynie o tych budynkach, do których mam bardzo emocjonalny stosunek. Na pewno jest to budynek Teatru Ludowego. Spędziłem tam sporo czasu -jeszcze jako student polonistyki UJ, a potem jako pracownik naukowy. Tyle że decyzje o przekazywaniu dotacji przez SKOZK podejmują zespoły złożone z kilkunastu osób, specjalistów z różnych dziedzin. Mój sentyment niewiele tu będzie znaczył. Ja nie należę do żadnego z tych zespołów, po prostu koordynuję ich pracę.
Czy w SKOZK są jacyś miłośnicy nowohuckiej architektury?
– Oczywiście! Przede wszystkim profesor Stanisław Juchnowicz, jeden z projektantów miasta Nowa Huta. Profesor wielokrotnie podejmował wątek ratowania nowohuckiej architektury. Jeżeli elewacje budynków wokół placu Centralnego, a być może i poszczególne obiekty zostaną wpisane do rejestru zabytków Krakowa, profesor będzie szczęśliwy. Nowa Huta to przecież jego wielkie dzieło.
Pan uważa, te Nowa Huta to dzieło?
– Na pewno jest wyjątkowa. Zbudowano ją w określonym stylu, zrealizowano konkretną wizję. Najstarsza część Nowej Huty jest metaforą symetrii i harmonii. Zaprojektowali ją ludzie związani z Krakowem, a to też ważne. Oczywiście, dla wielu osób ta architektura wciąż będzie nie do zaakceptowania, ja jednak myślę, że warto docenić ten monumentalizm, z którego Huta słynie. Dla SKOZK temat nowohuckich obiektów będzie z pewnością czymś intrygującym; zupełnie odmiennym od wątków, którymi do tej pory się zajmowaliśmy.
Jaka może być wysokość dotacji?
– Jeszcze raz powtórzę: SKOZK może przekazywać środki tylko na obiekty, które uznano za zabytki, wiec poczekajmy na decyzję konserwatora wojewódzkiego. Ale pierwsze dotacje nie będą wcześniej niż w roku 2016, ponieważ lista zadań do realizacji w przyszłym roku została już zamknięta. SKOZK może przekazać dotację w wysokości do 45 procent wartości prac. Kiedy właściciel obiektu nie ma wkładu własnego, możliwe jest uzyskanie środków gminnych. SKOZK od kilku lat współpracuje z miastem w takich sytuacjach; mamy dobre doświadczenia (wspólnie odnowiliśmy kamienice przy ulicy Stradomskiej czy Krakowskiej). Taką wersję można rozważyć i w przypadku Nowej Huty.
Czyli najważniejsze, żeby właścicielom budynków się chciało.
– Właśnie. Jak powiedział Stanisław Wyspiański – „żeby nam się chciało chcieć". A poważniej: dziś nasze priorytety to ratowanie zabytków w historycznym centrum Krakowa, w Podgórzu, na Kazimierzu. Nikt nie powiedział, że priorytetem nie może stać się i Nowa Huta.

Autor: Renata Radłowska
Data publikacji: 11.12.2014 r.
Miejsce publikacji: 2

  • ul. Kanonicza 24, 31-002 Kraków
  • +48 12 422 69 99, +48 12 422 53 99
  • biuro@skozk.krakow.pl

  • Biuro czynne od poniedziałku do piątku
    08:00 - 16:00
O SKOZK | Źródła finansowania | Akty prawne | Formularze wniosków | Deklaracja dostępności | Kontakt |
© 2022 Społeczny Komitet Odnowy Zabytków Krakowa. All Rights Reserved. Virtual Arts Polska