18.04.2008 – Międzynarodowy Dzień Ochrony Zabytków | Wanda TrojanK
Dziś Międzynarodowy Dzień Ochrony Zabytków. Zaniedbane forty zniszczone grobowceDziś obchodzimy Międzynarodowy Dzień Ochrony Zabytków. Został on ustanowiony w 1983 r. i wpisany przez UNESCO do rejestru ważnych imprez o znaczeniu światowym. Postanowiliśmy poszukać krakowskich zabytków, które niszczeją.Krakowskie zabytki nie popadają już w ruinę dzięki temu, że istnieje Społeczny Komitet Odnowy Zabytków Krakowa, który dysponuje pieniędzmi na renowację. Jednak wciąż jest wiele cennych obiektów, które czekają na ratunek. – Krakowskie zabytki nie są w złym stanie, jednak są jeszcze grupy, o które trzeba zadbać – mówi Elżbieta Wyszyńska z Oddziału Ochrony Zabytków Urzędu Miasta- W złym stanie jest wiele krakowskich fortów, dla których trudno znaleźć dobrego gospodarza, potrafiącego zaproponować funkcję nieniszczącą zabytku, a dającą możliwość jego utrzymania. Na odnowienie czeka też wiele przydrożnych kapliczek. Jeśli chodzi o te zabytki, to konieczne jest coroczne przeznaczanie pieniędzy na ich konserwację, by nie popadły w ruinę. Elżbieta Wyszyńska wskazuje też na konieczność zadbania o zabytkowe cmentarze. Cmentarz Rakowicki i Stary Cmentarz Podgórski są wpisane do rejestru zabytków. O ile teren należy do gminy, to poszczególne groby – do prywatnych dysponentów. – Nie ma formuły, która umożliwiałaby przekazanie pomocy finansowej na odnowienie tych zabytkowych obiektów. Należy pamiętać, że cmentarze to także galeria XIX- i XX-wiecznej rzeźby.Kolejną kategorią zabytków, które wymagają ratunku, są prywatne kamienice. Według Tadeusza Murzyna, dyrektora Zarządu Rewaloryzacji Zespołów Zabytkowych Krakowa, właśnie te obiekty są w najgorszym stanie: nie były poddane badaniom, choć niejednokrotnie kryją w sobie wspaniałe wnętrza. – Na przeszkodzie ich odnowie stoją głównie nieuregulowane sprawy własnościowe. Zwykle jest to współwłasność, a współwłaściciele nie mogą porozumieć się co do prac remontowych. Często też niektórych właścicieli nie stać na wydatki związane z pracami konserwatorskimi. Tadeusz Murzyn uważa, że ratunkiem dla takich popadających w ruinę obiektów, byłaby zmiana ustawy o zabytkach, dająca większe kompetencje służbom ochrony zabytków. – Należałoby też pomyśleć o większej kurateli nad zabytkami: w przypadku popadania ich w ruinę, konserwator wojewódzki powinien mieć możliwość wkroczenia i wykonania prac konserwatorskich, a kosztami obciążony zostałby właściciel zaniedbanego budynku.
Autor: Wanda TrojanK
Data publikacji: 18.04.2008
Miejsce publikacji: 4