Anioły u bernardynów. W archiwach kościelnych znajdowały się zapisy, sugerujące, że całą dawną dekorację zdarto
Wizerunki aniołów, być może pochodzące jeszcze z końca XVII wieku, odnaleźli konserwatorzy pracujący w kościele oo. Bernardynów. Renowacja ścian i sklepienia prezbiterium trwa od sierpnia. Konserwatorzy przywracają XVIII-wieczną aranżację tych części świątyni. Na sklepieniu odkrywają oryginalną wapienną sztablaturę, czyli rodzaj wygładzonego do połysku szlachetnego tynku. – Dotąd była ukryta pod trzema warstwami przemalowań – tłumaczy Ewa Skrzydlak z firmy Venart, która wykonuje prace konserwatorskie. Tymczasem, podczas renowacji ścian, nad stallami w chórze zakonnym wyłoniły się wizerunki aniołów. Być może pochodzą jeszcze z końca XVII wieku. To niespodzianka, bowiem w archiwach kościelnych znajdowały się zapisy, sugerujące, że całą dawną dekorację zdarto. – Anioły zachowały się w trójkątnych polach architektonicznych. Być może tam trudniej było ścierać farbę? – zastanawiają się konserwatorzy. Dekoracja samych ścian – sceny Męki Pańskiej – jest zbyt mocno zatarta, by udało się ją odsłonić. Do renowacji zdjęto olbrzymią figurę anioła, która była dotąd podwieszona pod sklepieniem kościoła. – Nie sądziliśmy, że jest taka wielka, wzrostem przewyższa rosłego mężczyznę – relacjonuje Ewa Skrzydlak. Przy okazji okazało się, że na rzeźbie zachowały się oryginalne XVIII-wieczne złocenia szat i skrzydeł oraz fragmenty polichromii twarzy. Ze znajdującego się na zachodniej ścianie prezbiterium ołtarza wymontowano XVII-wieczny obraz, przedstawiający Ostatnią Wieczerzę. Zostanie poddany konserwacji. Specjaliści zbadają także stan samego ołtarza – jego renowacja rozpocznie się najprawdopodobniej w przyszłym sezonie. W tym roku prace w kościele oo. Bernardynów pochłoną 340 tys. zł. Jak dotąd na odnowienie świątyni przeznaczono 800 tys. zł.
Autor: (KK)
Data publikacji: 5.10.2005
Miejsce publikacji: 4