Konserwacja kościoła i klasztoru bernardynów. Pęknięta świątynia
Kompleksowy remont wnętrza zespołu klasztornego bernardynów będzie kilkuletnim zadaniem Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa. Zanim jednak rozpoczną się prace w środku świątyni, konserwatorzy muszą się uporać z pękającymi ścianami.Linie pęknięcia widoczne są na niedawno odnowionej zewnętrznej elewacji północnej (od strony ul. Bernardyńskiej), nad wejściem do furty i sklepieniu w środku kościoła. Są różne hipotezy tego powracającego zniszczenia, ale nie zależą od usadownienia budynku. Zewnętrznej odnowy wymaga też elewacja południowa i najprawdopodobniej właśnie od niej rozpoczną się prace.Zgodnie z sugestią dr Andrzeja Fischingera, konserwację wnętrza poprzedzą rozpoznania historyczne i konserwatorskie prezbiterium i kaplicy św. Anny Samotrzeciej. Trzeba będzie m.in. ustalić zniszczenia drewnianych elementów przez drewnojady oraz pierwotną barwę i zdobienie wielokrotnie przemalo-wywanych ścian. Kościół w barokowym stylu odbudowano w XVII wieku, na miejscu zniszczonej w czasie najazdu szwedzkiego gotyckiej świątyni. Jest bogato złocony, zdobią go rzeźby i płótna malarskie. Swój ślad pozostawił w nim również Wit Stwosz. W bieżącym roku na odnowę zespołu klasztornego bernardynów SKOZK przeznaczył 300 tysięcy zł.
Autor: (ZEK)
Data publikacji: 25.02.2004
Miejsce publikacji: 1