15.09.2004 – Klasztor Kamedułów na Bielanach | (WT)
SKOZK pomoże. Sponsorzy pod posadzką?
Społeczny Komitet Odnowy Zabytków Krakowa pomoże w odnowie zespołu klasztornego kamedułów na Bielanach. Eremici mogą liczyć na pomoc finansową w kwocie nawet do l mln zł rocznie przez najbliższe kilka lat. Wczoraj na Bielanach gościło prezydium komitetu. Członkowie przespacerowali się po zespole klasztornym i zobaczyli najpilniejsze potrzeby. W pierwszej kolejności należy zadbać o dachy, stropy oraz zabezpieczenie przed wilgocią poszczególnych budynków. Na remont czeka jeszcze 8 domków eremickich, a katastrofą grozi barokowa brama, oddzielająca domki od dziedzińca kościelnego, konieczny jest generalny remont budynku Forysterii, czyli domu w południowej części dziedzińca, w którym dawniej przyjmowano gości (m.in. królową Marysieńkę i króla Jana Kazimierza). Naprawy wymaga też budynek furty, obiekty gospodarcze w północnej części dziedzińca oraz mury klasztorne, które dwoma obwodami otaczają zespół. W sumie wstępnie oszacowano, że wszelkie prace konserwatorskie i zabezpieczające obiekty kosztować będą około 7,6 mln zł, natomiast kwota, w której zawierają się też prace techniczne, wymiana instalacji elektrycznej, grzewczej itp., to ok. 16 mln zł. Konieczna jest także konserwacja książek z biblioteki klasztornej, które ulegają zniszczeniu pod wpływem wilgoci. Szansą dla księgozbioru mogłaby być dotacja z Ministerstwa Kultury na ich zabezpieczenie. Małopolski konserwator zabytków Jan Janczykowski zwrócił uwagę, że znaczną pomocą finansową mogłyby być środki z Unii Europejskiej na odnowę zabytkowego kompleksu. Wątpliwości niektórych członków komitetu wzbudził sposób odnawiania domków eremickich, które zatracają swój historyczny charakter na rzecz nowoczesnej aranżacji i wyposażenia. Zwracali także uwagę że, trudno będzie tyle budynków zagospodarować i utrzymać nielicznym zakonnikom. Przeor klasztoru o. Maksymilian zapewnił, że ma plany co do poszczególnych budynków i z pewnością będą one dobrze wykorzystane. Mówił m.in. o stworzeniu domu gościnnego dla osób przybywających na Bielany na rekolekcje, o domu nowicjatu w związku z rosnącą liczbą powołań. Prowadząc gości do kościoła, wskazał na płytę w posadzce świątyni, pod którą spoczywają szczątki doczesne fundatora zespołu Mikołaja Wolskiego. – Ciekawe, czy jeśli pomożemy klasztorowi, też możemy liczyć na gwarancję pochówku pod kościołem…zastanawiał się jeden z uczestników narady.
Autor: (WT)
Data publikacji: 15.09.2004
Miejsce publikacji: 4