Kompleksowa konserwacja kaplicy w katedrze wawelskiej. Nagrobek czeka na laser
Zakończyły się prace badawcze przy polichromii w kaplicy Batorego w katedrze wawelskiej. Konserwatorzy malowideł pod kierownictwem profesora Władysława Zalewskiego odkryli kilka oryginalnych, słabo zachowanych malowideł Kaspra Kurcza z XVI w. (na sklepieniu oraz w łukach okien gotyckich wychodzących na katedrę). Na sklepieniu odsłonięte też rekonstrukcję tej polichromii autorstwa Rudolfa Kozłowskiego z. lat 50 XX w. Przy nagrobku Stefana Batorego oraz w aneksach kaplicy trafiono pierwotną dekorację bizantyjsko-ruską. Wczoraj, podczas ostatniej w tym roku komisji konserwatorskiej, oceniającej zaawansowanie prac, zastanawiano się, jak eksponować te odsłonięte malowidła. Sporym wyzwaniem dla konserwatorów pracujących w kaplicy jest odnowienie nagrobka Stefana Batorego – dzieła Santa Gucciego z 1594-95 roku. Profesor Ireneusz Pluska kierujący pracami w kaplicy powiedział, że usunięto już nawarstwienia i brud z całej powierzchni marmuru węgierskiego, w którym wyrzeźbiono wizerunek króla oraz z alabastrowych medalionów. Teraz na odczyszczenie laserem czeka miękki piaskowiec i wapień pińczowski, w którym wykonano misterne obramowanie nagrobka. Szczególnie dużo pracy czeka konserwatorów w dolnej partii zabytku. Podczas wojny został on poważnie uszkodzony przez wybuch bomby obok kaplicy. Poprzednie naprawy nie były wykonane zgodnie z obowiązującymi zasadami sztuki konserwatorskiej. Trzeba je będzie poprawić i uzupełnić brakujące elementy dekoracji. Prace w kaplicy Batorego, zwanej też Mariacką, Mansjonarską bądź Narodzenia Najświętszej Marii Panny potrwają do 2007 roku. Koszt kompleksowej konserwacji oszacowano na 1,3 mln zł.
Autor: (AGA)
Data publikacji: 29.11.2005
Miejsce publikacji: 1