Komisja konserwatorska, która zebrała się wczoraj w katedrze wawelskiej, zadecydowała, że odkryte w czasie prac w kaplicy Zygmuntowskiej groteski, które przysłonięte były podstawami posągów, zostaną z powrotem zasłonięte. Jak informowaliśmy, przy demontowaniu podstaw zauważono, że znajdują się za nimi dekoracje rzeźbiarskie, o których wcześniej nic nie wiedziano. Rzeźby, które wykonano do kaplicy, okazały się bowiem za duże i wystawały poza obręb nisz. Zdecydowano się więc dołożyć podstawy. – Bez podstaw jest wrażenie, jakby rzeźby byty niestabilne, przypadkowe – stwierdził Jan Janczykowski, małopolski konserwator zabytków. Komisja zgodziła się, że dekoracje zostaną zakonserwowane i zasłonięte. Wykonane zostaną odlewy, które oglądać będzie można na jednej z ekspozycji wawelskich. Podobnie postanowiono uczynić W stosunku do aniołków na ścianie przy wejściu do kaplicy – obecnie są one widoczne, natomiast znowu zostaną zasłonięte po zamontowaniu odnowionej kraty, dlatego także wykonane zostaną ich odlewy. Prace konserwatorskie w kaplicy dobiegają końca; mają one zakończyć się w listopadzie – na 8 grudnia zaplanowano odprawienie uroczystej mszy świętej w odnowionej już kaplicy. Obecnie w kaplicy codziennie pracuje ok. 10 konserwatorów.
Autor: (WT)
Data publikacji: 24.08.2004
Miejsce publikacji: 4