12.11.2014 r. – Katedra na Wawelu | Małgorzata Mrowiec
Katedra o malachitowych drzwiach
Zabytki. Główne drzwi do katedry wawelskiej – od końca XIX wieku czarne – teraz wróciły do pierwotnego, zielonego koloru. Taki konserwatorzy znaleźli w trakcie badań.
Identyczną metamorfozę przeszło rok temu wejście do świątyni od południa, od strony dziedzińca zewnętrznego Wawelu. Zarówno boczne, jak i główne drzwi katedry są z okresu panowania Kazimierza Wielkiego, z XIV wieku. Jak wykazały badania, przez kilkaset lat były zielone.
Drzwi wykonane są z drewna lipowego i okute blachą. Drewno pochodzi z czasu remontu na przełomie XIX i XX wieku. Teraz, podczas renowacji, deski zostały wzmocnione i sklejone. Uzupełniono ubytki, zabezpieczono drzwi przed drewnojadami.
Część blach jest średniowieczna. – Warstwa metalowa w dolnych partiach pochodzi z czasu panowania Kazimierza Wielkiego. Natomiast górna część, w łuku portalu, jest bardzo pieczołowicie upodobniona do niższych partii, ale nie ma tam monogramu Kazimierza Wielkiego – mówi Maciej Wilamowski, dyrektor biura Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa. Wyjaśnia, że to pamiątka po tym, jak wejście przekształcano w baroku: pojawił się tu wtedy portal z marmuru dębnickiego, a drzwi z pierwotnie prostokątnych zmieniły się na zakończone półkoliście (część blach wówczas dorobiono).
Obecnym remontem drzwi do katedry zajmowała się pracownia konserwacji metalu Romana Bobickiego. Drzwi zostały zabezpieczone przed korozją, pokryły je farby podkładowe w kolorze malachitu oraz warstwa zmielonego malachitu z dodatkiem pigmentów. Zyskały także specjalną powłokę silikonową, zabezpieczającą przed działaniem wody.
Konserwacja drzwi kosztowała 197 tys. zł, z czego 90 procent stanowiła dotacja SKOZK.
Autor: Małgorzata Mrowiec
Data publikacji: 12.11.2014 r.
Miejsce publikacji: 4