04.10.2013 r. – Katedra na Wawelu | Małgorzata Mrowiec
Do katedry przez zielone drzwi, jak za Kazimierza Wielkiego
ZABYTKI. Po odkryciach konserwatorów – rewolucja kolorystyczna na Wawelu.
Drzwi do katedry wawelskiej zamiast takich, jakie znamy od końca XIX wieku, czarno-grafitowych – stały się zielone. Na razie taką metamorfozę przeszło wejście do świątyni od południa, od strony dziedzińca zewnętrznego Wawelu. Jednak są plany, że i główne drzwi będą zielone.
Zarówno boczne jak i główne drzwi są z czasów i fundacji Kazimierza Wielkiego z II połowy XIV w. Ostatnio te boczne trafiły do pracowni konserwacji metalu Romana Bobickiego – w ramach remontu południowej elewacji katedry. Drzwi są czterometrowe, dwuskrzydłowe. Wykonane z drewna lipowego (drewno było wymieniane, pochodzi z czasu remontu w XIX wieku), obite blachą (część blach jest jeszcze średniowiecznych). Zdobią je ćwieki, kwiatki, gwiazdy…
Zostały przebadane – m.in. poszukano ich pierwotnej kolorystyki. Od XIX wieku były pokryte czarną farbą, a co było wcześniej?
– Po zdemontowaniu blach, na skrzyżowaniach ozdobnych listew, pod gwiazdkami i ćwiekami pokazały się trzy rodzaje zieleni. Od XIV do XVIII wieku te drzwi były zielone, tylko używano do ich malowania farb o różnym składzie – mówi o wynikach badań Wiesława Stefańska, konserwator dzieł sztuki.
Pierwotnie drzwi były malowane malachitem. Po tych odkryciach odbyły się komisje z udziałem specjalistów i ostatecznie postanowiono powrócić do tej najstarszej wersji kolorystycznej. Drzwi po renowacji mają nie tylko kolor malachitowy – by taki im nadać, użyto sproszkowanego, mielonego kamienia, właśnie malachitu.
Wiesława Stefańska dodaje, że malachit został też znaleziony na głównych drzwiach katedry. Wiadomo ponadto o wzmiance z XVII w., że drzwi były zielone. Główne wejście dopiero czeka na renowację – gdy do niej dojdzie, tutaj też planuje się przywrócić pierwotną kolorystykę.
Badania i remont bocznych drzwi do katedry trwały przez dwa sezony, kosztowały w sumie 167 tys. zł. Konserwację przeszedł też marmurowy portal otaczający drzwi (koszt – ok. 50 tys. zł). Prace w 90 proc. były finansowane z Narodowego Funduszu Rewaloryzacji Zabytków Krakowa.
Autor: Małgorzata Mrowiec
Data publikacji: 04.10.2013 r.
Miejsce publikacji: 4