Królewska kaplica odzyska blask. Prace potrwają trzy lata, a kosztować będą ok. 1,5 mln zł
Wkrótce w kaplicy Wazów w katedrze wawelskiej rozpoczną się prace konserwatorskie. Kaplica zbudowana została w połowie XVII wieku na miejscu średniowiecznej kaplicy śś. Piotra i Pawła. Ufundował ją król Jan Kazimierz, choć plany jej budowy miał już Zygmunt III Waza. Przy kaplicy istniało kolegium psałterzystów. którzy odprawiali msze święte za dusze zmarłych z rodu Wazów.Komisja konserwatorska, która zebrała się w katedrze, uznala, że konieczne jest przywrócenie oryginalnego wyglądu cennemu barokowemu zabytkowi. – To królewska kaplica, jedno z najwybitniejszych dzieł baroku. Konieczna jest jej rewaloryzacja, czyli przywrócenie utraconej wartości mówi prof. Bogusław Krasnowolski, wiceprzewodniczący Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa. Obecny wygląd Kaplicy Wazów daleki jest od oryginału. Sprawiły to dwie konserwacje: w połowie XIX wieku i w latach 70. XX wieku. Przede wszystkim zamiast złotego tła wprowadzona została żółta farba, złocenia sztukaterii zostały wprowadzone przypadkowo, a same stiuki zostały odarte z polerowanej wierzchniej warstwy, przez co sprawiają wrażenie chropowatych. Malowidła w kopule są przemalowane, a niektóre z nich częściowo zakryte, bowiem w czasie poprzedniej konserwacji uznano, że ich stan nie pozwala na ekspozycję. Prace pozwolą, na odtworzenie stanu oryginalnego, ale zostaną, zachowane „świadki” poprzednich konserwacji. Szacuje się, że całość robót, kosztować będzie ok. l,5 mln zł – sfinansuje je Społeczny Komitet Odnowy Zabytków Krakowa. Konserwatorzy martwią, się o cenę złota, którego sporo będzie potrzeba do odtworzenia złoconego tła i fragmentów sztukaterii. Roboty we wnętrzu rozpoczną się w tym roku i potrwają ok. 3 lat. Proboszcz katedry wawelskiej ks. prałat Zdzisław Sochacki zapowiada, że po zakończeniu prac kaplica zostanie udostępniona dla zwiedzających. Na razie nie jest rozstrzygnięta sprawa nadzoru konserwatorskiego nad katedrą. Po tym, jak z opieki konserwatorskiej zrezygnował prof. Jan Ostrowski, dyrektor zamku, wojewoda małopolski nie podjął jeszcze decyzji, co dalej: czy odrzuci rezygnację, czy przyjmie ją, a obowiązki przekaże Janowi Janczykowskiemu, wojewódzkiemu konserwatorowi zabytków.
Autor: (WT)
Data publikacji: 16.04.2009
Miejsce publikacji: 4