06.06.2012 r. – Fort „Kościuszko” | Małgorzata Mrowiec
Nowe życie fortu
ZABYTKI. W murach, które od połowy XIX wieku po samą górę wypełniała ziemia, teraz będą wystawy i konferencje.
Piękne ceglane łuki, które ostatni raz widzieli budowniczowie fortu „Kościuszko", odsłonięto po ponad 150 latach. Nie były przeznaczone do oglądania, tylko do zasypania. Tymczasem ówcześni wymurowali je tak, że dziś budzą podziw i staną się ozdobą nowego wnętrza.
W forcie, u stóp kopca Kościuszki uwijają się budowlańcy. Latem zeszłego roku ruszyły tu prace w zrujnowanej zabytkowej (z połowy XIX w.) kurtynie I – V. Na zlecenie zarządzającego fortem Komitetu Kopca Kościuszki jest ona zamieniana w Centrum Konferencyjno – Wystawiennicze im. Tadeusza Kościuszki.
Kurtyna to element fortecznej budowli, który łączy dwa bastiony. Na nim ustawiano armaty, wtaczane na górę po specjalnej rampie. – Stąd ostrzał prowadzono raz, w 1914 roku, kiedy Moskale podeszli pod Kraków i byli 13 km od Rynku. Był skuteczny: wycofali się – przypomina Michał Kozioł, sekretarz Komitetu Kopca Kościuszki.
Kurtynę tworzyły dwa niezależne mury, zasypane wewnątrz ziemią, z wałem ziemnym na samej górze. Teraz te mury opróżniono z ziemi, schną, są odczyszczane, uzupełnia się ubytki, podbito fundamenty. -Zadziwiające, że w obiekcie obronnym tak dbano o szczegóły estetyczne, że nawet coś, co było przeznaczone do zasypania jest tak piękne – pokazuje teraz na łuki nad wnękami w murze kierownik budowy Zbigniew Żuradzki z firmy Skanska.
Wkrótce każdy będzie mógł je oglądać, odwiedzając przyszłe centrum. Między murami kurtyny powstają dwie kondygnacje. Górna będzie przeznaczona
na cele konferencyjne – odczyty, zjazdy, prelekcje. Światło do niej ma wpadać przez świetlik w dachu (który będzie zarazem ogólnodostępnym, obszernym tarasem). Na dolnej kondygnacji zaplanowano przestrzeń na wystawy czasowe, a docelowo – muzeum poświecone Kościuszce. Kurtyna pomieści też m.in. zaplecze gastronomiczne, punkt obsługi turystycznej oraz wiele toalet dla odwiedzających, których teraz bardzo brakuje, pod kopcem. W sumie zagospodarowanych zostanie ok. l tys. metrów kwadratowych.
Według zapowiedzi wykonawcy inwestycja ma być gotowa do końca roku. Koszt całości to ponad 7,9 mln zł. Unia daje 4 mln, a pozostałą część pokrywa Narodowy Fundusz Rewaloryzacji Zabytków Krakowa.
Autor: Małgorzata Mrowiec
Data publikacji: 06.06.2012 r.
Miejsce publikacji: 4