15.12.2014 r. – Fort „Kościuszko” | Małgorzata Mrowiec
Fort „Kościuszko” odzyskał most. Mechanizm zobaczymy w lustrze
Zabytki. U stóp kopca Kościuszki pojawił się nowy most wraz z suchą fosą. To dziś jedyne miejsce w Krakowie, gdzie można zobaczyć, jak wyglądał most wciągany wiodący do fortu.
Prowadzi on do jedynej zachowanej (z dwóch, jakie były) dawnej bramy do Fortu „Kościuszko". Imitacja dawnego wciąganego mostu pojawiła się po odkryciu dokonanym przy okazji prac przy tym zabytku.
– Chcieliśmy osuszyć mury Bastionu V, ściany obok bramy. Zaczęliśmy sprawdzać stare austriackie plany i okazało się, że kiedyś była tam fosa -opowiada Leszek Cierpiałowski, dyrektor biura Komitetu Kopca Kościuszki w Krakowie.
Osuszeniu ścian służyło obniżenie terenu. Odsłonięto ceglane mury i piaskowcowe cokoły Bastionu V. Pokazała się zapomniana zupełnie fosa wraz z przyczółkiem ruchomego niegdyś pomostu bramnego.
Most istniał od czasu budowy fortu w latach 1850-1856 aż do 20-lecia międzywojennego, potem już nie widać go na zdjęciach. Nie był zwodzony, lecz wciągany: drewniany pomost
pod spodem miał kółka, na których, po szynach, wysuwał się lub przesuwał do wnętrza bramy. Z kolei fosa była w razie potrzeby zapełniana deszczówką z cystern pod kaponierą południową, do których woda ściekała z dziedzińców fortu. – Wypełniona wodą fosa uniemożliwiała założenie ładunków wybuchowych i wysadzenie bramy -objaśnia Leszek Cierpiałowski. W późniejszym czasie fosę zasypano ziemią, wciągany most przestał istnieć. Z czasów powojennych zostały rysy na piaskowcach po bokach bramy -pamiątka po wjeżdżających tu czołgach.
Przy rekonstrukcji pod kopcem Kościuszki wzorowano się na zachowanym mechanizmie mostu wciąganego w forcie „św. Benedykt". Zamontowane zostanie jeszcze lustro, które pokaże mechanizm odwiedzającym.
Most prowadzi na dziedziniec, który w przyszłości ma być zadaszony i zamieni się w hol Muzeum Kościuszkowskiego.
Autor: Małgorzata Mrowiec
Data publikacji: 15.12.2014 r.
Miejsce publikacji: 4