16.07.2010 r. – Dotacje SKOZK | Małgorzata Skowrońska
Mniej ich będzie straszyć
Wystarczy przejść się traktem królewskim, by stwierdzić, ile zabytkowych kamienic wymaga natychmiastowego remontu. Straszą od lat, bo właściciele nie mają pieniędzy na renowację. Społeczny Komitet Odnowy Zabytków Krakowa postanowił pomóc i sfinansuje nawet 100 proc. remontu.
SKOZK przyznaje, że decyzja o zmianie finansowania zabytkowych, ale prywatnych kamienic nie była prosta. Trzy lata trwały dyskusje nad tym problemem. – Braliśmy pod uwagę to, że to w końcu własność prywatna. Do tego dochodziły sygnały o nie najlepszym traktowaniu lokatorów przez kamieniczników. W końcu przeważyły glosy, że na Kraków musimy patrzeć całościowo. W końcu zabytkowa tkanka miasta to także kamienice. Jeśli nie znajdą się pieniądze na ich remont te najbardziej zniszczone będą burzone, a tego chcemy uniknąć – mówi Maciej Wilamowski, dyrektor biura SKOZK. Dlatego zapadła decyzja o zmianie finansowania prywatnych zabytkowych kamienic. Do tej pory kamienicznicy mogli liczyć na pomoc komitetu, ale dotacja nie była bezzwrotna i na dodatek obciążenia trzeba było notarialnie zapisać w hipotece budynku.
Najważniejsze zmiany to:
•• dotacja nie będzie zwracana, nie będzie też musiała być zabezpieczona na hipotece;
•• można ubiegać się o dofinansowanie 100 proc. remontu.
Ważne jest też zrównanie wszystkich ubiegających się o dotację z funduszy, którymi dysponuje SKOZK. Po zmianach równe prawa w dostępie do tych pieniędzy będą mieli wszyscy, którzy są właścicielami zabytkowych budynków (skarb państwa, miasto, Kościół, fundacje i organizacje, właściciele prywatni). Dostać fundusze nie będzie jednak łatwo, bo SKOZK wymaga przygotowania dokumentacji potrzebnej do remontu (m.in. pozwoleń konserwatorskich, budowlanych). Czasu na złożenie wniosków nie ma wiele. By skorzystać z przyszłorocznego budżetu SKOZK trzeba je złożyć do 30 września. Właścicieli kamienic decyzja ucieszyła. – To dla nas szansa, bo bez wsparcia nie damy rady z remontami. Koszty utrzymania zabytku są ogromne. Nawet drobny remont wymaga zgody konserwatorskiej i jest znacznie bardziej kosztowny niż renowacja zwykłego budynku. Nas też nie cieszą obdrapane bramy i sypiące się elewacje – mówi Maria Brzóska, współwłaścicielka kamienicy przy ul. Długiej.
Z szacunków SKOZK wynika, że Kraków ma mniej więcej 600 kamienic wpisanych do rejestru zabytków. Co najmniej połowa z nich wymaga remontu i renowacji.
Autor: Małgorzata Skowrońska
Data publikacji: 16.07.2010 r.
Miejsce publikacji: 2