05-06.01.2015 r. – Budżet SKOZK | Małgorzata Mrowiec
Kraków piękniejszy za 61 milionów
Zabytki. Olśniewa ołtarz z XVII w., nie straszą, dotąd obskurne, kamienice i nic już nie spadnie nam na głowę z dachu kościoła przy Grodzkiej.
129 obiektów było w minionym roku remontowanych z pomocą Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa. Te prace konserwatorskie i budowlane ratujące zabytki i przywracające im blask, kosztowały w sumie 60,7 mln zł. SKOZK przeznaczył na nie 30,2 mln zł, a właściciele zabytków wyłożyli 30,5 mln.
– Dużym sukcesem konserwatorskim jest zakończona renowacja ogromnego XVII-wiecznego ołtarza w kościele Bożego Ciała. Trwała cztery lata. Chcielibyśmy, żeby w przyszłym roku w tym kościele stanęły rusztowania w prezbiterium, trzeba m.in. poszukać dekoracji malarskiej na sklepieniu – mówi dr Bogusław Krasnowolski, wiceprzewodniczący SKOZK.
W zeszłym roku wypiękniało wzgórze wawelskie. Baszta Złodziejska, dotąd z płaskim dachem, odzyskała dach szpiczasty, jaki miała do czasu przebudów prowadzonych przez Austriaków w XIX w. Baszcie przywrócono teraz sylwetę sprzed ponad 160 lat. Główne drzwi katedry wawelskiej, z okresu panowania Kazimierza Wielkiego, z XIV wieku, odzyskały natomiast pierwotny kolor. Drzwi, które przeszły gruntowną konserwację (kosztowała l97 tys. zł), zamiast czarne, są znów zielone, a dokładnie – malachitowe.
Sporą – i udaną – metamorfozę kolorystyczną przeszedł też barokowy kościół św. Floriana przy ul. Warszawskiej, na rogu pl. Matejki. Remontowana była jego elewacja frontowa wraz z elewacjami kaplic i wieżami. Od XX w. kościół był żółty, teraz zaś wygląda jak przed 200 laty: jest w oliwkowych odcieniach. – Na podstawie dawnych zapisków oraz ilustracji powróciliśmy do najstarszej koncepcji kolorystycznej – opowiada Bożena Opiłło z firmy AC Konserwacja Zabytków. Dodatkowo elewację ożywia dziś figura św. Floriana, która odzyskała barwy (jej kolory ustalono min dzięki odnalezionym pozostałościom farb).
Konserwatorzy ratowali m.in. witraż Stanisława Wyspiańskiego ,Bóg Ojciec. Stań się" z kościoła Franciszkanów. Liczy on sobie 110 lat i był już w złym stanie. Miał skorodowane stalowe ramy, popękane szyby, uszkodzoną ołowianą siatkę. – Klejono go, a nie wymieniano pękniętych szkiełek na współczesne – zaznacza Maciej Wilamowski, dyrektor biura SKOZK. Witraż dostał też nową szybę ochronną.
Spękana była również tzw. latarnia kopuły kościoła Świętych Piotra i Pawła przy ul. Grodzkiej. Kawałki kamienia zaczęły odpadać i zrobiło się niebezpiecznie: zagrożeni byli i ludzie na dole, i dachy kościoła. Konserwatorzy zajęli się w minionym roku jej naprawą i dziś możemy być spokojni, że nic nam tutaj nie spadnie na głowę. Na likwidację awaryjnego stanu latarni SKOZK przeznaczył w ub. r. 640 tys. zł.
20 procent z 30 mln, które w tym roku rozdzielał SKOZK, wsparło remonty kamienic, głównie elewacji. Komitet wspomaga ich prywatnych właścicieli od 2011 r. – Obserwujemy światowe trendy. Zaleca się, aby w konserwacji traktować miasto jako zabytek sam w sobie, jako zespół. Składa się ono z pereł oraz z tła, one razem przyciągają ludzi -tłumaczy Maciej Wilamowski. Dodaje, że w Krakowie jest sporo kamienic, których mury po prostu dokumentują historię miasta. Dzięki remontom kamienic m.in. znikają rudery i pięknieją drogi prowadzące na Wawel, a więc główne szlaki turystyczne. Osiągnięciem minionego roku jest m.in. wyremontowanie części kamienicy na rogu ul. Stradomskiej i Dietla-dotąd niemal ruiny.
Prace toczyły się w obiektach użyteczności publicznej (np. zakończono remont dachu Collegium Novum UJ, gdzie blachę wymieniono na łupek), w siedmiu fortach, ratowano też zabytkowe nagrobki na krakowskich cmentarzach.
W tym roku SKOZK najprawdopodobniej znów będzie dysponować 30 mln zł z Narodowego Funduszu Rewaloryzacji Zabytków Krakowa -Jesteśmy w trakcie dokonywania punktacji zadań zgłoszonych we wnioskach od właścicieli zabytków. W lutym zapadnie decyzja o rozdziale dotacji – informuje Bogusław Krasnowolski. Wniosków wpłynęło blisko 300.
Autor: Małgorzata Mrowiec
Data publikacji: 05-06.01.2015 r.
Miejsce publikacji: 4