Zakończono prace w romańskich podziemiach opactwa w Tyńcu. Benedyktyni planują urządzenie w nich trasy muzealnej. Wystąpili już o środki europejskie na ten cel.
Najstarsze fragmenty murów w podziemiach opactwa pochodzą z początku XII wieku. Prace dotowane w tym roku przez Społeczny Komitet skoncentrowały się na pomieszczeniach znajdujących się pod obecną furtą klasztorną. Konserwatorzy przebadali i odnowili wątki romańskie ścian fundamentowych opactwa i tak zwanego refektarza zimowego. SKOZK przeznaczył na ten cel 100 tys. zł. W ciągu podziemnych pomieszczeń zakonnicy planują zorganizować multimedialną trasę muzealną poświęconą dziejom monastycyzmu – od starożytnych pustelników przez św. Benedykta, ruch Cluny i średniowieczne klasztory po czasy współczesne. Jak się szacuje, realizacja projektu „Lapides clamabunt” będzie kosztowała 6,6 mln zł. Zakonnicy liczą, że 4 mln zł uda im się uzyskać ze środków Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego. Projekt trafił na listę rezerwową Zarządu Województwa Małopolskiego, który decyduje o rozdziale środków europejskich.
Odnowa klasztornych podziemi nie jest jedynym zadaniem na wzgórzu tynieckim wspieranym w tym roku przez SKOZK. Zakończyły się też prace badawcze związane z utworzeniem rezerwatu archeologicznego w miejscu budynku tak zwanego starostwa, który przez dwieście lat stał na dziedzińcu opactwa (XVI–XVIII wiek). Powstał już szczegółowy projekt ekspozycji ruin, którego realizacja przewidywana jest na przyszły rok. Prace projektowe i archeologiczne sfinansowano dzięki dotacji z Narodowego Funduszu Rewaloryzacji Zabytków Krakowa w wysokości 40 tys. zł.