O tym się mówi. Rzeźby Joachima Lelewela, Zygmunta Krasińskiego i innych wielkich Polaków zostały mocno nadgryzione zębem czasu. Pokryła je warstwa brudu, niektórym odpadły nosy.
Galeria Wielkich Polaków w krakowskim parku Jordana jest w opłakanym stanie. Pilnej renowacji wymaga większość z 25 pomników.
– Park Jordana jest szkolą historii pod gołym niebem. Niestety, obecny stan pomników w tej enklawie zieleni stanowi odzwierciedlenie poziomu wychowania patriotycznego w naszym mieście – ubolewa Józef Wieczorek, mieszkaniec Dzielnicy V Krowodrza.
Pierwsze pomniki upamiętniające wielkich Polaków zostały postawione na początku XX wieku przez samego dra Henryka Jordana. – Podczas okupacji, hitlerowskiej pomniki, przeznaczone także do zniszczenia zostały uratowane przez mistrza kamieniarskiego Franciszka Łuczywo – przypomina Kazimierz Cholewa, prezes Towarzystwa parku Jordana. Dodaje, że spośród pomników, które przetrwały okupację, 14 rzeźb wróciło do parku w czasach PRL-u, ale osiem zostało ocenzurowanych aż do 1972 roku. kiedy stanęły w parku w bocznej alejce.
Po ponad czterech dekadach wpływu warunków atmosferycznych, a niekiedy i działalności wandali stan pomników jest alarmujący. Za niewiele ponad dwa lata oczy całego świata będą zwrócone na tę część Krakowa. Tysiące uczestników Światowych Dni Młodzieży będzie gościć także w parku. Niszczejące rzeźby będą wskazywać, że nie pielęgnujemy własnej historii – mówi Kazimierz Cholewa. Jego zdaniem pieniądze na renowację pomników powinny się znaleźć w Społecznym Komitecie Odnowy Zabytków Krakowa.
Wczoraj o taką ewentualność zapytaliśmy w SKOZK. – Park znajduje się w rejestrze zabytków, więc jest możliwość ubiegania się o dotację na renowacje pomników, jednak musi to uczynić właściciel terenu, czyli miasto – wyjaśnia Maciej Wilamowski, dyrektor biura SKOZK. W jego ocenie wcześniejsze wnioski były odrzucane z powodów formalnych. Obejmowały bowiem zadania takie jak wymiana nawierzchni w parku, co nie kwalifikuje się jako remont zabytków. Jeśli wpłynie nowy wniosek, na pewno go rozpatrzymy – obiecuje dyrektor Wilamowski
Autor: Marcin Warszawski
Data publikacji: 18.12.2013 r.
Miejsce publikacji: 4