Leszek Miller wraz z całym kierownictwem Sojuszu Lewicy Demokratycznej zapewniał w piątek w Krakowie, że SLD zrobi wszystko, by zapobiec likwidacji Narodowego Funduszu Rewaloryzacji Zabytków Krakowa. W Sejmie politycy lewicy zagłosują za dotychczasowym poziomem dotacji na nasze zabytki.
– Zamach na zabytki Krakowa odbywa się zawsze, gdy rządzi prawica – mówił Leszek Miller, któremu podczas konferencji w kawiarni Noworolski towarzyszyli m.in.: Joanna Senyszyn, Józef Oleksy, Wojciech Olejniczak, Grzegorz Napieralski i Kazimierz Chrzanowski.
– Jesteśmy oburzeni próbą zlikwidowania Narodowego Funduszu Rewaloryzacji Zabytków Krakowa, który ma piękną historię, sięgającą lat 70. i 80. Jeśli w Ministerstwie Kultury czy w otoczeniu pana prezydenta Komorowskiego dojrzewa pomysł, aby ukarać to miasto i zdjąć środki, które do tej pory były tak efektywnie wykorzystywane, to SLD uczyni wszystko, aby tak się nie stało – deklarował Miller i komentował: – Mamy wrażenie, że chodzi o to, aby rozstać się z inicjatywą, której korzenie sięgają Polski Ludowej. Obecne władze reagują alergicznie na wszystko, co jest związane z dawną Polską, i dotyczy to nie tylko spraw kultury, także pamięci historycznej i polityku Jesteśmy przekonani, że tym razem też chodzi o tego rodzaju kontekst.
A co z innymi miastami, które coraz głośniej dopominają się o pieniądze na odnowę swoich zabytków? – Ja jestem zwolennikiem, by zachować fundusz dotyczący Krakowa, a oprócz tego podjąć oddzielną inicjatywę, która obejmowałaby fundusz dla innych miast – mówił Miller. Zadeklarował, że w Sejmie SLD będzie głosować za utrzymaniem przyszłorocznej dotacji 40 mln zł dla krakowskich zabytków.
Senyszyn zaapelowała natomiast do kard. Stanisława Dziwisza, by przekonał proboszcza parafii mariackiej do dołożenia się do remontu wieży Mariackiej, bo zasadą jest to, że do każdej złotówki podarowanej na dany obiekt przez Społeczny Komitet Odnowy Zabytków Krakowa drugą dokłada właściciel budynku.
Wizyta aż tylu polityków SLD w Krakowie nie była podyktowana jedynie troską o zabytki. Od Małopolski Sojusz rozpoczął bowiem objazd kraju. Impulsem do niego są zbliżające się wybory do Parlamentu Europejskiego oraz wybory samorządowe.
Kto w okręgu małopolsko-świętokrzyskim będzie jedynką na liście do europarlamentu? – spytaliśmy szefa SLD. – Decyzję podejmiemy na przełomie grudnia i stycznia – odpowiadał. Obok stali pretendujący do tej roli Joanna Senyszyn i Józef Oleksy.
Millera pytano też, czy Sojusz przedstawi własnego kandydata na prezydenta Krakowa. Odpowiedział, że SLD wciąż czeka na deklarację Jacka Majchrowskiego. Jeśli wystartuje po raz kolejny, Sojusz go poprze, w przeciwnym razie będzie mieć swojego kandydata.
Autor: Magdalena Kursa
Data publikacji: 19.10.2013 r.
Miejsce publikacji: 2