29.10.2011 r. – Kamienica Molendowska | Małgorzata Mrowiec
Studnia w piwnicy
INWESTYCJE. Zabytkowe piwnice kamienicy przy ul. św. Tomasza 18 przeszły remont konserwatorski. Odremontowano tam m.in. XVII-wieczną studnię z cembrowiną z cegieł. Zakonserwowana, wyeksponowana, będzie elementem dekoracyjnym restauracji, która powstanie w piwnicach.
– Najstarsze piwnice są z okresu lokacji Krakowa, więc XIII-wieczne, a najmłodsze z baroku. Z tego czasu jest właśnie studnia. Na minus dziesięciu metrach poniżej poziomu ulicy ciągle jest w niej woda – zwraca uwagę właściciel kamienicy Michał Palarczyk. Niegdyś wodę z tej studni wyciągano z piwnic na podwórko przez specjalny otwór w sklepieniu.
Początki kamienicy przy rogu ul. Floriańskiej i św. Tomasza sięgają jeszcze XIII wieku. Pierwszym jej znanym z nazwiska właścicielem jest dopiero – żyjący w II połowie XVI wieku – Krzysztof Trecjusz. Był on sekretarzem króla Stefana Batorego, kalwinem, przewodniczącym gminy kalwińskiej. Nazwę, którą nosi: kamienica Molendowska, zyskała ona natomiast od rodziny Molendów, którzy byli jej właścicielami przez 100 lat, od połowy XVII po połowę XVIII wieku.
Wiadomo jeszcze, że na przełomie XV i XVI wieku w piwnicach budynku była winiarnia – Potem nie wiadomo o tym, żeby piwnice pełniły inne funkcje niż składowe, magazynowe – mówi Michał Palarczyk, który teraz podjął się odczyszczenia i wyremontowania piwnic, konserwatorski remont piwnic kosztował ok. 250 tys. zł, a z tego 74 tys. dołożył Społeczny Komitet Odnowy Zabytków Krakowa, a 70 tys. zł gmina
W pięciu piwnicznych salach przy św. Tomasza 18, na 220 m kw. planuje restaurację (od czerwca). Będzie ona częścią hotelu, jaki zajmie kamienica po jej remoncie, za rok.
Autor: Małgorzata Mrowiec
Data publikacji: 29.10.2011 r.
Miejsce publikacji: 4