Mam nadzieję, że kwota nie zostanie już obcięta – komentuje przewodniczący SKOZK prof. Franciszek Ziejka.
42 mln zł dotacji dla Narodowego Funduszu Rewaloryzacji Zabytków Krakowa – zamiast wcześniej proponowanych 30 mln – znalazły się w projekcie budżetu państwa na 2011 rok. O tym, jaka będzie ostateczna kwota, zdecydują teraz posłowie, głosując nad budżetem. – To fantastyczna wiadomość. Zwłaszcza że mamy największe od wielu lat zgłaszane zapotrzebowanie – ponad 370 wniosków o dofinansowanie, więc dwa razy więcej niż w zeszłych latach – mówi Maciej Wilamowski, dyrektor biura Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa (SKOZK rozdziela pieniądze z NFRZK). Między innymi kilkadziesiąt wniosków – dziesięć razy więcej niż w minionych latach –
złożyli prywatni właściciele kamienic. Od przyszłego roku bowiem również właściciele prywatnych obiektów zabytkowych również będą otrzymywać bezzwrotne dotacje z Narodowego Funduszu (takie SKOZK ustalił nowe zasady).
SKOZK w 2009 i tym roku rozdzielał między krakowskie zabytki po ok. 42 mln zł z Narodowego Funduszu Rewaloryzacji Zabytków Krakowa zasilanego w 99 proc. środkami przekazywanymi z budżetu państwa za pośrednictwem Kancelarii Prezydenta RP. Na 2011 rok SKOZK wystąpił o 49,5 mln zł z budżetu państwa – a to w związku z planami na najbliższe pięć lat, kiedy chciano by się zająć renowacją zabytków w sumie za ok. 500 mln złotych.
Tymczasem na początku września pojawił się projekt budżetu, w którym dla NFRZK zapisano tylko 30 mln zł. Za te pieniądze można by tylko kontynuować zadania wieloletnie, zaczęte w latach ubiegłych (bo na ich dokończenie trzeba ok. 26 mln), ponadto wykonać tylko drobne prace. Przewodniczący SKOZK prof. Franciszek Ziejka zwrócił się o wsparcie do parlamentarzystów, przedstawicieli władz. – Odbyłem szereg rozmów z wojewodą Stanisławem Kracikiem, senatorem Bisztygą, z Kazimierzem Kutzem, sprawy pilnował poseł Jerzy Fedorowicz – wymienia prof. Ziejka. Wojewoda małopolski wysłał pismo z prośbą o utrzymanie dotacji na poziomie takim, jak w tym roku. W obecnej wersji projektu budżetu, przekazanej do Sejmu 30 września, są już 42 miliony na zabytki Krakowa – Wszystko wskazuje na to, że moje rozmowy z parlamentarzystami i wojewodą dały skutek. Było to w gestii polityków.
Mam nadzieję, że kwota nie zostanie już obcięta – komentuje szef SKOZK.
Przedstawiciele SKOZK zwracają uwagę, że im większa dotacja, tym też więcej wydają na odnowę i ratowanie zabytków wspomagani przez SKOZK inwestorzy. – W okresie ostatnich dwóch lat obdarowani dokładali do każdej złotówki z NFRZK – średnio 1,30 zł na prace w zabytkach – podaje.
42 mln to wprawdzie nie 49,5 mln, o które się SKOZK starał, ale… – Ale jesteśmy w stanie nadrobić realizację planu w następnych latach, jeśli – jak się przewiduje – sytuacja gospodarcza będzie się poprawiać, budżet będzie wychodził na prostą i w kolejnych latach dostalibyśmy większe kwoty – mówi Maciej Wilamowski.
Autor: (MM)
Data publikacji: 7.10.2010 r.
Miejsce publikacji: 4