Zakończyły się tegoroczne prace konserwatorskie przy polichromii w kościele Mariackim. Rusza natomiast renowacja posadzki.Kompleksowa odnowa całej polichromii odbyła się już w latach 1993 – 2000. – Matejko i Wyspiański zastosowali techniki, które okazały się niezbyt trwałe – tłumaczy konserwator Sulisław Ćwiertnia. – Sypało się od początku. Wcześniej przeprowadzono dwie konserwacje: w roku 1926 i tuż po II wojnie światowej. Ówcześni konserwatorzy mieli ogromny problem, musieli usuwać to, co się sypało i rekonstruować. Oryginalne malowidła zachowały się w 60 -70 proc. W ciągu tych kilku lat od zakończenia ostatniej renowacji polichromie pokryły się w niektórych miejscach solą oraz uległy mechanicznym uszkodzeniom, głównie w okolicach drzwi wejściowych. – To wysolenie oznacza, że mury się osuszają – mówi Ćwiertnia. – Prawdopodobnie jest to efekt obniżenia się wód gruntowych w związku z pracami pod Rynkiem Głównym. Rozpoczęte w czerwcu uzupełniające prace konserwatorskie przy polichromiach zakończyły się wczoraj.Niebawem natomiast ruszy renowacja posadzki, która wykonana jest z kamiennych cokołów o grubości około 20 cm. – Zależy nam na zachowaniu zabytkowego charakteru tej posadzki – podkreśla ks. inf. Bronisław Fidelus, proboszcz Bazyliki Mariackiej. – Zamierzamy pozostawić jak najwięcej, oryginalnych, kamieni i wymienić tylko te bardzo zniszczone. Remont potrwa około 2 lat, ale przeprowadzimy go w taki sposób, żeby świątynia była cały czas otwarta i dla wiernych, i dla turystów.Prace w Bazylice Mariackiej finansowane są ze środków Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa.
Autor: (SIE)
Data publikacji: 19.09.2007
Miejsce publikacji: 4