13.12.2007 – Posiedzenie Komisji Informacji SKOZK | (AGA)
Cmentarne zabytki pod lupą
Najwyższy czas, by spisać wszystkie cmentarne zabytki miasta i opracować kompleksowy program ich konserwacji. Taki pomysł ma Społeczny Komitet Odnowy Zabytków Krakowa. Pod lupę mają pójść nie tylko historyczne nagrobki Rakowic czy nekropolii żydowskich, ale także zapomniane miejsca pochówków.Działacze SKOZK pragną zająć się także pozostałościami cmentarzysk zapomnianych, jak te pod płytą Rynku Głównego czy pod placem Szczepań-skim. Walczą także o upamiętnienie dawnych cmentarzy cholerycznych i wojennych. Te miejsca trzeba jakoś zaznaczyć -apelował profesor Bogusław Krasnowolski ze SKOZK. Profesor podczas wczorajszego spotkania z władzami miasta, zarządcami nekropolii i historykami, przypomniał wartości krakowskich cmentarzy. Podkreślał, że to miejsca sacrum (święte), o wielkiej wartości historycznej i artystycznej. Podejmując się działań konserwatorskich, trzeba pamiętać o wszystkich tych wartościach – tłumaczył.Profesor Krasnowolski przybliżył tysiącletnią historię krakowskich cmentarzysk. Zaczął od kurhanów na Krzemionkach, a skończył na cmentarzach nowożytnych. Nie zapomniał o grobach w kościołach i zlikwidowanych już cmentarzyskach, jak choćby dużym kirkucie w okolicy gmachu Akademii Górniczo-Hutniczej. Mówił też o problemach jakie występują na poszczególnych nekropoliach. Braku pieniędzy na konserwację niszczejących nagrobków i grobowców. Dlatego trzeba działać wspólnie – przekonywał docent Andrzej Kurz, wiceprzewodniczący SKOZK. To ogromna praca, tego nie zrobi się w czynie społecznym – zauważył profesor Bogusław Krasnowolski, i dodał, że na ten cel powinny być zabezpieczone fundusze. SKOZK w ciągu ostatnich kilku lat systematycznie zwiększa wydatki na ratowanie cmentarnych zabytków. Od 2000 roku przeznaczono na cmentarz Rakowicki ok. l mln zł, podobne środki trafiły na konserwację żydowskich nekropolii na Kazimierzu. Mikołaj Kornecki, przewodniczący Obywatelskiego Komitetu Ratowania Krakowa, organizującego od 26 lat kwesty na Rakowicach, poinformował, że dzięki datkom krakowian udało się uratować ok. 300 zabytkowych nagrobków. Niestety, te, które były konserwowane na początku, już wymagają odnowienia. W czasie dyskusji nad renowacją cmentarzy pojawiły się głosy, aby w większym stopniu mobilizować do działania dysponentów grobowców. Wielu z nich bowiem ma pieniądze, ale zapomina swoim obowiązku.Wiesław Starowicz, zastępca prezydenta Krakowa, zapewnił, że władze miasta są skłonne do wspólnego ratowania, krakowskich nekropolii.
Autor: (AGA)
Data publikacji: 13.12.2007
Miejsce publikacji: 1