Na alby przedniejsze i podleysze. Misterne szuflady
Nogę od stołu z sekretnymi schowkami, malowane szuflady na alby i wyklejane rycinami półeczki na bieliznę ołtarzową odnawiają konserwatorzy w zakrystii kościoła Karmelitanek Bosych przy ul. Kopernika 44. Wyposażenie zakrystii świątyni pochodzi z XVIII wieku. – Choć siostry bardzo o nie dbały, dolna część mebli zaczynała już butwieć od wilgoci, a drewno było w wielu miejscach zaatakowane przez owady – relacjonuje Piotr Białko, który kieruje pracami w zakrystii. Konserwatorzy szczególnie niepokoili się o przepiękną szafę, służącą do przechowywania bielizny ołtarzowej. XVIII-wieczny mebel, złożony z licznych szuflad i szufladeczek, oklejony jest ręcznie wyciętymi i pokolorowanymi rycinami z XVII i XVIII wieku. – Baliśmy się o odpadające, wypaczone „plecy” szafy. Na szczęście udało się je wyprostować i umocować drewnianymi kółeczkami – mówi Piotr Białko. Teraz konserwatorzy zajmą się odnowieniem i zabezpieczeniem misternych szuflad. Pracują także nad – wyposażoną w sekretne schowki – nogą od stołu do zimnego prasowania ornatów, kutymi okiennicami oraz malowaną komodą do przechowywania alb. Każdą z szuflad komody opatrzono napisem informującym – na jaki rodzaj szat liturgicznych jest przeznaczona. Na razie gotowa jest jedna szuflada, podpisana „Alby czwarte rąbkowe podleysze”. – Zajmiemy się również ścianami. Z badań wynika, że nie ma na nich żadnej dekoracji malarskiej, więc usuniemy niebieską farbę i zastosujemy malowanie wapienne: na biało -informuje Piotr Białko. Wcześniej siostry karmelitanki przeprowadzą remont instalacji elektrycznej i wyposażą pomieszczenie w nowe, ładniejsze lampy. Prace w zakrystii potrwają dwa lata. Społeczny Komitet Odnowy Zabytków Krakowa w tym roku przeznaczył na nie (oraz niezbędne kosztowne materiały i odczynniki) ok. 90 tys. zł.
Autor: (KK)
Data publikacji: 1.12.2005
Miejsce publikacji: 4